"Wywrotowcy z 1968 r. to debile. Byli głupsi od swoich rodziców" (Posłuchaj)

Tomasz Sikora | Utworzono: 20.07.2008, 11:54 | Zmodyfikowano: 20.07.2008, 12:36
A|A|A

8ff.eranowehoryzonty.pl

1971 rok. Wielka widowiskowa hala w Berlinie, na scenę wchodzi Klaus Kinski, bożyszcze niemieckiego teatru. Rozpoczyna mówienie 30-stronicowego monologu, w którym wciela się w Chrystusa. Publiczność jednak czuje, że coś jest nie tak. To przecież Kinski, krezus, mitoman. Wydaje się mu, iż Chrystusem jest. Widzowie parokrotnie przerywają bluźnierczą recytację, dochodzi do zamieszek musi wejść policja.

Zobacz trailer filmu:

 

REKLAMA
Dźwięki