Zbankrutował we Wrocławiu, bo policja zgubiła mu sprzęt (Posłuchaj)

Radio RAM | Utworzono: 05.06.2008, 17:31 | Zmodyfikowano: 03.09.2008, 14:16
A|A|A

Mitch Nocula (z lewej) w sądzie (Fot. Dominik Panek / Radio Wrocław)

Osiemnaście lat temu mieszkający w Stanach Zjednoczonych Polak Mitch Nocula założył we Wrocławiu firmę projektowo-produkcyjną "Alucon". Zatrudniała 10 Polaków. Produkowane przez nią urządzenia były eksportowane do Stanów Zjednoczonych.

Kłopoty zaczęły się, gdy przedsiębiorca kupił i sprowadził do Polski specjalistyczne oprogramowanie. Polski dystrybutor zakwestionował jego legalność i zawiadomił policję. Ta przeszukała siedzibę firmy we wrześniu 2000 r. i zabezpieczyła trzy komputery z oprogramowaniem oraz płyty z gotowymi projektami.

W czasie wieloletniego śledztwa Mitch Nocula bezskutecznie ubiegał się o zwrot komputerów i programów. W 2005 r., gdy sądy uniewinniły szefową firmy, biznesmen znowu rozpoczął starania o zwrot komputerów, a przede wszystkim programów i projektów. Okazało się jednak, że w międzyczasie zaginęły one w policyjnym depozycie.

Posłuchaj relacji Radia Wrocław:

Komenda miejska policji obliczyła, że Noculi należy się 700 zł odszkodowania. Zbulwersowany biznesmen oddał sprawę do sądu. Żąda prawie 1,5 mln zł odszkodowania.

Proces właśnie rozpoczął się, ale reprezentujący policję prawnik Andrzej Janota odrzucił roszczenia. Kolejna rozprawa w lipcu.


Ta sprawa jest podobna m.in. do historii bankructwa wrocławskiego JTT, które padło po długoletnim śledztwie i procesie. Pracę straciło wówczas kilkaset osób. Teraz firma domaga się ponad 35 mln zł odszkodowania. Proces jest zawieszony, bo biegły opracowuje opinię.

REKLAMA
Dźwięki
Amerykanin zbankrutował we Wrocławiu, bo policja zgubiła mu sprzęt. Relacja Radia Wrocław.