Wrocławski ratownik: Przekazywanie zakażonych koronawirusem trwa po kilka godzin

GN, Beata Makowska | Utworzono: 09.11.2020, 08:30 | Zmodyfikowano: 09.11.2020, 09:32
A|A|A

fot. użyczone

Kiedy rozmawialiśmy z nim w maju – mówił, że nie zdajemy sobie sprawy jakim zagrożeniem jest Covid-19. Teraz, podczas drugiej fali pandemii wirusa, wrocławski ratownik pogotowia, 27-letni Dawid, mówi o tym, jak bardzo napięta jest sytuacja w pogotowiu i w szpitalach. Bywa, że z jednym pacjentem czekamy na przekazanie do szpitala do kilku godzin:

- O przerwie i odpoczynku możemy zapomnieć – mówi wrocławski ratownik:

Wczoraj na Dolnym Śląsku było 1799 nowych zakażeń koronawirusem. Najwięcej we Wrocławiu – 668 przypadków.

REKLAMA
To może Cię zainteresować