"Zabawy" z wiatrówką na Ołtaszynie. Ofiarami dzikie zwierzęta

el, Beata Makowska | Utworzono: 30.05.2020, 21:35 | Zmodyfikowano: 30.05.2020, 22:45
A|A|A

fot. P. Dzwonkowska

Ofiarami tej "rozrywki" są nie tylko kubły na śmieci czy banery reklamowe, ale także zwierzęta.

Podmiejskie zielone, dzikie tereny sprzyjają takim aktom wandalizmu.

Pomimo tego, że na forach internetowych huczy od wpisów ostrzegających przed wandalami z wiatrówkami - mało kto zdecydował się powiadomić policję. Dariusz Rajski z wrocławskiej policji apeluje: powiadamiajmy o każdym złamaniu prawa.

Na posiadanie wiatrówki nie jest potrzebne pozwolenie, jeżeli jednak podczas strzelania ranimy zwierzęta, lub uszkodzimy drzewa czy budynki, musimy się liczyć z odpowiedzialnością karną od grzywny do 5 lat więzienia. 

 

REKLAMA

To może Cię zainteresować