Potyczki w PiS o dolnośląskiego wojewodę

d, Malwina Gadawa | Utworzono: 26.11.2019, 08:16 | Zmodyfikowano: 26.11.2019, 08:16
A|A|A

(fot. Andrzej Owczarek)

Ostatecznie jednak wśród czwórki nowych urzędników zabrakło przedstawiciela naszego regionu. Z nieoficjalnych informacji Radia Wrocław wynika, że nominacja została przez część działaczy PiS-u zablokowana w ostatnim momencie. To efekt wewnątrzpartyjnej walki o wpływy, w której uczestniczy m.in. dwójka dolnośląskich posłów minister Michał Dworczyk i marszałek Sejmu Elżbieta Witek.

Wydawało się, że sprawa nominacji nowego wojewody dolnośląskiego jest już przesądzona. Miał nim zostać Jarosław Obremski, który przez dwie kadencje sprawował mandat senatora. Wcześniej był wiceprezydentem Wrocławia. Ostatnią wyborczą potyczkę o Senat Obremski, po zaciętej walce, przegrał z Bogdanem Zdrojewskim (PO). O tym, że to Obremski zostanie wojewodą na kilka godzin przed planowanym spotkaniem na którym premier Mateusz Morawiecki miał wręczyć nominacje, mówił szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Michał Dworczyk. On sam w praktycznie w ostatnim momencie dowiedział się o zmianie planów i o tym, że to nie Jarosław Obremski, a dolnośląski kurator oświaty Roman Kowalczyk  ma zostać wojewodą. Z nieoficjalnych informacji Radia Wrocław wynika, że to marszałek Elżbieta Witek, miała forsować tę kandydaturę.

- W ten sposób chciała walczyć o wpływy w partii - słyszymy od jednego z ważnych posłów PiS.

Zwolennicy kandydatury Romana Kowalczyka mają podkreślać, że z PiS-em jest związany od początku, a Jarosław Obremski kojarzony był wcześniej z Rafałem Dutkiewiczem (pierwszy raz został senatorem startując z komitetu firmowanego nazwiskiem byłego prezydenta Wrocławia - Obywatele do Senatu). Niektórzy też łączą go bardziej z Jarosławem Gowinem, niż z partią Jarosława Kaczyńskiego, choć sam Obremski publicznie podkreślał, że bliżej mu jednak do PiS-u.

Zmiana planów w ostatnim momencie nie spodobała się niektórym działaczom Prawa i Sprawiedliwości na czele z ministrem Dworczykiem. Udało się im zablokować poniedziałkową nominację. Do porozumienia jest jednak jeszcze daleko. Mogą o tym świadczyć zapowiedzi, że nazwisko nowego wojewody poznamy dopiero w przyszłym tygodniu. I - jak słyszymy - sprawa jest ciągle otwarta.

- Tu nie chodzi tylko o kwestie personalne. Tak naprawdę to jest rozgrywka o to, kto ma większe wpływy w partii - słyszymy od jednego z polityków PiS.

Roman Kowalczyk nie komentuje sprawy, a z marszałek Elżbietą Witek nie udało nam się skontaktować.

REKLAMA

To może Cię zainteresować