Wystawa Grand Press Photo 2019 we Wrocławiu

materiały prasowe, jk | Utworzono: 13.09.2019, 14:43 | Zmodyfikowano: 13.09.2019, 14:43
A|A|A

zdjęcie ilustracyjne; fot. pixabay

Wystawa finałowych zdjęć Grand Press Photo 2019 odwiedzi kolejne miasto! Tym razem zapraszamy do Wrocławia. Najlepsze zdjęcia prasowe z ostatniej edycji konkursu będzie można oglądać codziennie od 14 do 25 września w Sky Tower.

Na wystawę pod patronatem Prezydenta Miasta Wrocławia zapraszają organizatorzy konkursu: magazyn „Press” i Fundacja Grand Press oraz Miasto Wrocław i Sky Tower – partnerzy wystawy miejskiej. Zaprezentowanych zostanie ponad 260 fotografii – są to zdjęcia pojedyncze, fotoreportaże, projekty dokumentalne. Prace te trafiły do finału konkursu, w którym jury przewodniczył fotoreporter światowej klasy, trzykrotny laureat World Press Photo Espen Rasmussen z Norwegii („VG”).

- Po raz pierwszy oceniałem polską fotografię prasową i muszę przyznać, że było to przyjemne przeżycie. Zdjęcia nadesłane na konkurs opowiadają mi o tym, co się wydarzyło w Polsce w ciągu ostatniego roku. Zobaczyłem, jak wiele w waszym kraju jest teraz protestów i demonstracji, różnych grup. Wnioskuję, że napięcie polityczne musi być naprawdę duże – mówi o swoich wrażeniach Espen Rasmussen. - Charakterystyczne było też to, że wiele fotografii dotyczyło codziennego życia, w różnych kategoriach. Pokazują uniwersalne tematy, jak uzależnienie młodzieży od smartfonów czy istotę posiadania szczęśliwej rodziny – te same wyzwania współczesnego świata znajdziemy w fotografii prasowej w Norwegii, Szwecji czy Finlandii – dodaje.

- Ponad cztery tysiące nadesłanych prac, które jako jury obejrzeliśmy, unaoczniło mi bogactwo i różnorodność polskiej fotografii prasowej. Wielu fotoreporterów doskonale się spisało, co pozwala mieć nadzieję, że niektórzy z nich spokojnie będą mogli się zaprezentować na arenie międzynarodowej – ocenia członek jury Ahmet Sel z Agencji Anadolu.

Członkini jury Beata Łyżwa-Sokół z „Gazety Wyborczej” dodaje: - Cieszy mnie, że w tym roku mieliśmy bardzo dużo dobrych zdjęć w kategorii sportowej, bo przez kilka ostatnich lat ta kategoria wyglądała przeciętnie. Jako pozytywne oceniam również to, że wśród zgłoszonych prac było wiele bardzo dobrze skomponowanych i przemyślanych.

- Sądzę, że ostateczny wybór prac nominowanych wyszedł fajnie i wrażenie jest pozytywne. Mamy w finale dużo dobrych fotografii i fotoreportaży – podsumowuje członek jury Piotr Małecki z Napo Images.

Tytuł Zdjęcia Roku otrzymała fotografia Sławomira Kamińskiego z „Gazety Wyborczej”, zrobiona 24 maja 2018 roku w Sejmie podczas protestu rodziców i opiekunów osób niepełnosprawnych. Pokazuje, jak protestujący próbują rozwiesić transparent w języku angielskim na zewnętrznej ścianie budynku, by zwrócić uwagę zagranicznych mediów przed zbliżającym się Zgromadzeniem Parlamentarnym NATO w Warszawie, lecz straż marszałkowska im to uniemożliwia. Główną bohaterką zdjęcia jest matka niepełnosprawnego Jakuba Iwona Hartwich, odpychana przez strażnika.

- To mocny obraz, który poruszył każdego z nas w jury. Nie tylko dlatego, że widzimy tu akcję. Ta fotografia mówi dużo o współczesnym polskim społeczeństwie – tłumaczył wybór Zdjęcia Roku Espen Rasmussen. I podkreślał symbolizm zdjęcia: - Ten kadr może być wyrazem problemów kobiet; walki jakiejś grupy o przysługujące jej prawa; władzy tak, a nie inaczej traktującej obywateli. I wciąż jest świetnym zdjęciem newsowym.

Autor zwycięskiej fotografii Sławomir Kamiński opowiadał podczas gali Grand Press Photo: - To był 37. dzień protestu w sejmie rodziców osób niepełnosprawnych, eskalacja konfliktu. Chyba nie jesteśmy w stanie sobie wyobrazić: 40 dni na podłodze, w bardzo trudnych warunkach. Wtedy zrozumiałem, że tak naprawdę nie trzeba jeździć na żadne wojny, szukać tematów daleko od domu. Okazuje się, że obok nas dzieją się ważne rzeczy.

Jako autor Zdjęcia Roku otrzymał nagrodę w wysokości 10 tys. zł.

Spośród ok. 4,5 tys. zdjęć nadesłanych na konkurs jury zakwalifikowało do finału 58 zdjęć pojedynczych i 11 reportaży. Wśród nich zobaczymy m.in. poruszające zdjęcia dokumentujące żałobę po zabójstwie prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza; obrazy pokazujące nastroje obywateli w podzielonym narodzie; dające do myślenia, ale niepozbawione humoru zdjęcia ukazujące różne przejawy z codziennego życia; są piękne portrety ludzi, których na co dzień nie zauważamy, i fotografie środowiska, na których widać zagrożenie ze strony człowieka.

Uwagę w tym roku zwracają zdjęcia pokazujące życie rodzinne – szczęśliwe, beztroskie dzieci, niebędące jeszcze niewolnikami elektronicznych gadżetów. Wśród reportaży znalazły się zarówno opowieści o zapomnianej wojnie na Ukrainie, dramatycznym losie uchodźców, jak też o stającej się atrakcją turystyczną zamkniętej strefie Czarnobyla. Do myślenia daje reportaż o rosnącej wśród Polaków popularności masowych imprez o charakterze militarnym.

Na wystawie można też zobaczyć finałowe zdjęcia z osobnego konkursu – Young Poland – przeznaczonego dla fotografów poniżej 26. roku życia. Była to już druga edycja tego konkursu i jak oceniło jury, wybrane do finału prace pokazują dojrzałość spojrzenia młodych fotografów na rzeczywistość.

Ogólnopolski Konkurs Fotografii Prasowej Grand Press Photo organizuje od 2005 roku magazyn „Press”. To konkurs dla zawodowych fotoreporterów pracujących w redakcjach prasowych, internetowych, w agencjach fotograficznych oraz dla freelancerów. Tradycyjnie już jury przewodniczy światowej klasy fotoreporter, laureat World Press Photo – Espen Rasmussen, fotoedytor norweskiego magazynu „VG”. Oprócz niego w jury zasiadali: Piotr Małecki (Napo Images, Panos Pictures, Forum), Maria Mann (EPA), Beata Łyżwa-Sokół („Gazeta Wyborcza”), Ahmet Sel (Agencja Anadolu), Andrzej Zygmuntowicz.

W osobnym konkursie Photo Book oceniano książki fotograficzne. Tytuł Photo Book of The Year 2018 otrzymała książka „Echo” Magdaleny i Maksymiliana Rigamontich – fotograficzna podróż po miejscach na Wołyniu, gdzie przed 1943 rokiem były polskie osady i wsie. Wyróżnienie otrzymała książka „Deceitful Reverence” Igora Pisuka - autobiograficzna, realizowana przez sześć lat relacja przedstawiająca bolesny proces wychodzenia z uzależnienia alkoholowego.

 

REKLAMA