"Tragiczne powietrze". Wrocławscy aktywiści chcą dosadnych określeń dla smogu w mieście

Marcin Obłoza, GN | Utworzono: 10.12.2018, 15:20 | Zmodyfikowano: 10.12.2018, 16:21
A|A|A

fot. Andrzej Owczarek

Informacje o stanie powietrza we Wrocławiu pojawiają się w internecie i na przystankach. Aktywiści domagają się jednak zmiany nazw opisujących poziom zanieczyszczenia. Te nie odpowiadają bowiem opisom przygotowanym przez państwowe służby i mają wprowadzać mieszkańców w błąd. Według ekologów, najgorszy stopień jakości powietrza miałby być "tragiczny", a nie – jak dotąd – "bardzo zły". Mówi o tym Krzysztof Smolnicki z Dolnośląskiego Alarmu Smogowego:

Aktywiści proponują swój indeks jakości powietrza. Przedstawił go Arkadiusz Wierzba:

Indeks z nazwami lepiej odpowiadającymi rzeczywistości trafi do władz miasta. Aktywiści proponują również, by informacje o stanie jakości powietrza pojawiały się nie tylko na przystankach, ale także w pojazdach komunikacji miejskiej. – Musimy uświadamiać mieszkańców o tragicznym powietrzu - zaznacza Jakub Nowotarski z Akcji Miasto:

W tym roku we Wrocławiu odnotowano już sto dni z przekroczeniami poziomu pyłu zawieszonego PM 2,5. Według statystyk, w mieście z powodu smogu przedwcześnie umiera rocznie około tysiąca osób.




 

 

REKLAMA

To może Cię zainteresować