Sąd uchylił decyzję prezydenta Wrocławia zakazującą Narodowego Marszu Niepodległości

Radio RAM | Utworzono: 06.11.2018, 15:19 | Zmodyfikowano: 08.11.2018, 14:00
A|A|A

fot. archiwum Radio RAM

AKTUALIZACJA 8.11

godz. 13:05

- Złożymy zażalenie do Sądu Apelacyjnego - zapowiada Barbara Zielińska-Mordarska, szefowa wydziału komunikacji społecznej we wrocławskim magistracie. Sąd Apelacyjny ma 24 godziny na wydanie decyzji, która będzie już prawomocna.

godz. 13:00

Sąd Okręgowy we Wrocławiu uchylił postanowienie prezydenta Wrocławia Rafała Dutkiewicza, zakazujące organizacji Narodowego Marszu Niepodległości 11 listopada.

- Prawo do zgromadzeń jest wartością chronią konstytucyjnie - wyjaśnia rzecznik sądu Marek Poteralski:

Taki scenariusz przewidział dziś w Radiu Wrocław konsytucjonalista Ryszard Balicki. Według niego zakaz byłby ingerencją w prawo do wolności zgromadzeń, a decyzja nie może być uzasadniana potencjalnymi zagrożeniami.

godz. 10:15

Trwa niejawne posiedzenie sądu. Za kilkadziesiąt minut poznamy decyzję ws. odwołania od decyzji Rafała Dutkiewicza zakazującej organizacji Narodowego Marszu Niepodległości.

AKTUALIZACJA 7.11

Do Sądu Okręgowego we Wrocławiu wpłynęło już odwołanie organizatorów od decyzji prezydenta. Na rozpatrzenie odwołania wrocławski sąd ma 24 godziny. Joanna Podwin, z biura rzecznika sądu poinformowała nas:

"Z chwilą wyznaczenia posiedzenia, niezwłocznie poinformujemy o terminie, przy czym z pewnością decyzja nie zapadnie w dniu dzisiejszym".

A oto komentarz w tej sprawie - wraz z apelem do Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji Joachima Brudzińskiego o zabezpieczenie sił i środków, które zapewnią bezpieczeństwo mieszkańców Wrocławia, prezydenta Rafała Dutkiewicza:

Z kolei Rzecznik Praw Obywatelskich podjął z urzędu sprawę marszu niepodległości i jego zakazania przez władze Wrocławia. W jego ocenie uzasadnienie decyzji prezydenta Wrocławia nie wyjaśnia wszystkich kwestii istotnych z punktu widzenia wydanego zakazu. Rzecznik zwrócił się do policji o pilne przekazanie materiałów, które stanowiły dla władz Wrocławia podstawę do wydania decyzji w sprawie marszu

- Nie można zakazywać zgromadzenia publicznego tylko dlatego, że istnieją obawy co do tego, jak przebiegnie. Wolność organizowania pokojowych zgromadzeń pełni fundamentalną rolę w społeczeństwach demokratycznych, musi być więc chroniona – podkreśla zastępca Rzecznika Praw Obywatelskich Stanisław Trociuk.


6.11

Decyzję o zakazie wydał prezydent Rafał Dutkiewicz po konsultacji z policją i prezydentem elektem Jackiem Sutrykiem. Jak mówi rzecznik Urzędu Miejskiego Arkadiusz Filipowski w uzasadnieniu zamieszczonym na stronie internetowej urzędu jest między innymi opinia o jednym z organizatorów.

O decyzji prezydenta został już powiadomiony Sąd Okręgowy. Organizatorzy mieli 24 godziny na odwołanie. Rzeczniczka sądu potwierdziła już, że odwołanie od organizatorów już wpłynęło. Wcześniej, w rozmowie z nami, Jacek Międlar zapowiedział, że odwołanie od decyzji magistratu będzie niezwłoczne.

W niedzielnym marszu miało według zapowiedzi wziąć udział 10 tysięcy osób, w tym dniu w centrum miasta planowane są jeszcze dwa inne marsze.

Jak mówi rzecznik Urzędu Miejskiego Arkadiusz Filipowski o decyzji przeważyły względy bezpieczeństwa:

Jacek Międlar przekonywał, że ma to być familijny marsz. Były ksiądz apelował o niezakłócanie marszu:

O decyzji prezydenta Rafała Dutkiewicza, poinformował prezydent elekt Jacek Sutryk: 

 

Prezydent @dutkiewiczrafal po zasięgnięciu opinii policji i w porozumieniu ze mną, podjął decyzję o wydaniu zakazu organizacji marszu narodowców 11 listopada.
Świętujmy pięknie, świętujmy mądrze! #Wrocław

— Jacek Sutryk (@SutrykJacek) 6 listopada 2018

 

 

REKLAMA
To może Cię zainteresować