Piosenki Wojciecha Młynarskiego na koniec 39. Przeglądu Piosenki Aktorskiej

Justyna Kościelna | Utworzono: 25.03.2018, 11:57 | Zmodyfikowano: 25.03.2018, 11:57
A|A|A

fot. Łukasz Giza/PPA

Geniusz słowa, doskonały obserwator, wielki, ale czuły prześmiewca - tak o Wojciechu Młynarskim mówili widzowie wychodzący z koncertu wieńczącego 39. Przegląd Piosenki Aktorskiej.

- Trochę się nam, Polakom, oberwało, ale przekaz, który idzie w świat jest pozytywny - uważa Konrad Imiela, szef Capitolu, który gra w spektaklu:

Galę "Miłe Panie i Panowie bardzo mili" z piosenkami mistrza wyreżyserowała Agnieszka Glińska. - Pośród niemal trzech tysięcy utworów, które zostawił nam odchodząc przed rokiem, wybraliśmy te, które najdotkliwiej opowiadają nasz świat, dziś, tu i teraz, mimo że pisane były w czasach pozornie minionych. Wraz z Jankiem Młynarskim, który jest kierownikiem muzycznym koncertu, i z wspaniałymi aktorami, zapraszamy na to spotkanie, by wspólnie doświadczyć tego, jak bardzo Wojciech Młynarski wciąż z nami jest. 

ZOBACZ TEŻ: 
Studio Radia RAM na Gali 39.PPA
Wojciech Młynarski patronem skweru przy Capitolu


Koncert-spektakl składa się z dwóch części. W pierwszej, którą zatytułowaliśmy „Gruz do wywózki”, znalazły się piosenki komentujące rzeczywistość, śpiewane felietony – dowcipne, bolesne, porażająco aktualne. W drugiej części – „Patrz pięknie” – słowami niezwykłych utworów, wśród których znajdą się teksty zupełnie nieznane i dotąd niewykonywane, spróbujemy wspólnie z Wami, Drodzy Widzowie, zastanowić się przez chwilę, jak żyć - wyjaśniała przed premierą reżyserka.

Z tekstami mistrza mierzyli się na scenie m.in. Kinga Preis, Tomasz Schuchardt, Karolina Czarnecka, Kinga Preis, Anna Radwan, Helena Sujecka i Emose Katarzyna Uhunmwangho, którym akompaniował zespół muzyczny „Bliscy płaczu”.

Gala kończy 39. Przegląd Piosenki Aktorskiej. Dla dziennikarza muzycznego Rafała Zielińskiego impreza równie dobrze mogłaby zmienić nazwę. - Dla mnie to od kilku lat przegląd piosenki ciekawej i nieoczywistej - mówi: 

Wśród wydarzeń, które zapiszą się w historii festiwalu widzowie wymieniają m.in. żywiołowy koncert francuskiej wokalistki Camille oraz występ Krzysztofa Globisza podczas koncertu finałowego. 

REKLAMA

To może Cię zainteresować