Do tych parków nie wejdziesz z psem. Czy to legalne?

Elżbieta Osowicz | Utworzono: 29.09.2017, 11:55 | Zmodyfikowano: 29.09.2017, 11:55
A|A|A

fot. Radio RAM

Nowe alejki, nasadzenia, ławki i... zakaz - przy ulicy Świeradowskiej we Wrocławiu można już korzystać z parku zbudowanego w ramach Wrocławskiego Budżetu Obywatelskiego. To dopiero pierwsza cześć zagospodarowania Wzgórza Gajowego, ale teren już wygląda ładnie.

Na tablicy przy wejściu pojawił się regulamin, a w nim zakaz wyprowadzania psów. Mało kto respektuje ten zakaz. Autor bloga zwierzdobry.pl, wrocławian Maciej Sas mówi, że zna skuteczniejszy sposób na zachowanie czystości w parku.

Podobne znaki są też w innych wrocławskich parkach, między innymi w Parku Staromiejskim przy Teatrze Lalek. Kto łamie prawo? Urzędnicy stawiający zakazy czy właściciele psów? 

Regulamin parków we Wrocławiu

Uchwała Rady Miejskiej z 20 października 2016 roku w sprawie ustalenia regulaminu korzystania z parków miejskich we Wrocławiu

W punkcie 6 regulaminu zabrania się:

  • wprowadzania na teren parku psów bez smyczy (nie dotyczy miejsc wyznaczonych), w dalszej części regulaminu właścicieli psów zobowiązuje się do sprzątania po zwierzętach.

Po naszej interwencji tabliczki znikną z miejskich parków - mówiła w Reakcji24 . W niektórych miejscach nadal jeszcze straszą właścicieli zwierząt, ale nowy regulamin parków uchwalony przez radnych miejskich w ubiegłym roku nie zabrania mieszkańcom korzystania z terenów zielonych - przyznaje Małgorzata Szafran z Urzędu Miejskiego we Wrocławiu.

Sprawa zakazu w Wołowie

Tamtejsi radni w 2015 roku przyjęli uchwałę o utrzymaniu czystości i porządku w mieście. Wprowadzono zapisy o całkowitym zakazie wprowadzania zwierząt domowych do tak zwanych "obiektów użyteczności publicznej.Tej uchwale sprzeciwił się wojewoda dolnośląski.

Uznał, że decyzja radnych o ustawienie tabliczek zakazu wyprowadzania psów są niezgodne z prawem. Wojewoda argumentował, że wszystkie kwestie porządkowe w gminie reguluje ustawa o utrzymaniu czystości i porządku. Radni nie chcieli dać za wygraną i sprawa znalazła swój finał w Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym we Wrocławiu.

Sąd uznał, że zakaz to środek nadmiernie ograniczający swobodę poruszania się i przebywania w określonym miejscu, która przysługuje wszystkim obywatelom, w tym właścicielom zwierząt domowych. Wyrok potwierdził też Naczelny Sąd Administracyjny.

REKLAMA

To może Cię zainteresować