Śląsk zremisował w Gliwicach z Piastem 1:1

Robert Skrzyński | Utworzono: 05.08.2017, 09:13 | Zmodyfikowano: 05.08.2017, 09:13
A|A|A

W drużynie Śląska przed tym spotkaniem zabrakło kilku kontuzjowanych zawodników. Obok Sito Riery, Kamila Dankowskiego czy Jakuba Słowika do tego grona dołączyli Dorde Cotra i Robert Pich.

Szansę gry od początku dostali zatem Augusto, Michał Mak i Łukasz Madej. Dla tego ostatniego był to mecz numer 400 w ekstraklasie. 

W 3. minucie Konstantin Vassiljev zobaczył,  ze Jakub Wrąbel wyszedł przed linię bramkową. Próbował uderzać zza połowy, ale uderzył za wysoko. Chwilę później z 20 m strzelił Sasa Zivec, ale za lekko, aby zaskoczyć Wrąbla. 

W 6. minucie strzelał Martin Konczkowski, ale ponownie lepszy był Wrąbel. Trzy minuty później gola strzelił Śląsk. Po rzucie rożnym i dośrodkowaniu Michała Chrapka celnym strzałem głową popisał się Marcin Robak.

Piast mógł odpowiedzieć w 20 minucie. Z niemal 30 metrów strzelał Martin Bukata i niewiele się pomylił. W 27. minucie powinno być 1:1. Po wymianie podań w polu karnym Śląska strzelał Mateusz Mak, ale uderzył w boczną siatkę.  Dwie minuty później remis stał się faktem. Wrąbel źle wypiąstkował piłkę przed własne pole karne, a stojący tam Patryk Dziczek płaskim strzałem strzelił na 1:1. 

Śląsk mógł strzelić gola w 33. minucie. Z piłką minął się bramkarz Piasta Dobrivoje Rusov, ale uderzenie Michała Maka zostało zablokowane. W 41. minucie znów zaatakował Śląsk. Z lewej strony dośrodkował Augusto, a Michał Mak uderzył głową minimalnie niecelnie. Tuż przed przerwą Wrąbla pokonał Sasa Zivec, ale Słoweniec był na spalonym. Ostatecznie po 45. minutach był remis 1:1.

Po przerwie miejsce lekko kontuzjowanego Jakuba Koseckiego zajął Daniel Łuczak. W 49. minucie Zivec znalazł się sam na sam z Wrąblem, ale bramkarz Śląska popisał się świetną interwencją. W 56. minucie sytuacja się powtórzyła. Znów uderzał Zivec i znów dobrze bronił Wrąbel. 

Śląsk grał słabo, a Piast miał zdecydowaną przewagę. Trener Jan Urban w miejsce Łukasza Madeja postawił na Arkadiusza Piecha. Minutę później znów szansę miał Piast. Po rzucie wolnym Konstantina Vassiljeva głową uderzał Hebert, ale strzelił niecelnie. 

W 65. minucie znów gospodarze byli blisko objęcia prowadzenia. Indywidualną akcją popisał się Martin Bukata, ale uderzył obok słupka.

Trener Piasta Dariusz Wdowczyk także dokonywał zmian. Na murawie pojawili się Denis Gojko i Josip Barisić. 

W 76. minucie kapitalną szansę miał Śląsk. Marcin Robak zagrał idealnie do Arkadiusza Piecha, a ten z kilku metrów uderzył wysoko ponad bramką. W 86. minucie Augusto sfaulował w polu karnym Martina Konczkowskiego. Piłkę na 11. metrze ustawił Konstantin Vassiljev, ale uderzył ponad poprzeczką. Do końca meczu wynik nie uległ już zmianie.

Piast Gliwice - Śląsk Wrocław 1:1 (1:1)

Patryk Dziczek 29 - Marcin Robak 9

Piast: Rusov - Konczkowski, Sedlar, Hebert, Pietrowski - Mateusz Mak (67' Gojko), Bukata (81' Krakowczyk), Dziczek, Vassiljev, Zivec - Jankowski (70' Barisic).

Śląsk: Wrąbel - Pawelec, Celeban, Tarasovs, Augusto - Kosecki (46' Łuczak), Chrapek (87' Łyszczarz), Srnic, Madej (61' Piech), Michał Mak - Robak.

REKLAMA

To może Cię zainteresować