Agnieszka Franków-Żelazny z Fryderykiem 2017 przy Sobotniej Kawie

Anna Fluder | Utworzono: 30.04.2017, 15:12
A|A|A

Olbrzymie wyróżnienie i wielka radość - statuetkę Fryderyka 2017 w kategorii muzyka chóralna, oratoryjna i operowa otrzymał album "De Profundis - Polish Psalms" nagrany przez Chór Narodowego Forum Muzyki we Wrocławiu pod dyrekcją Agnieszki Franków-Żelazny. Pośpieszyliśmy zatem z gratulacjami i przy Sobotniej Kawie dyrygentka już z Fryderykiem w dłoni dzieliła się z nami pierwszymi emocjami, wielkim zaskoczeniem i radością. Była też okazja by posłuchać, od biologa z wykształcenia, jak ważna w naszym codziennym życiu jest muzyka, a śpiewanie dodaje nam skrzydeł i śpiewać każdy może.

Śpiewanie jak bieganie - dodaje nam skrzydeł i każdy może, choć nie każdy od razu może być maratończykiem czy solistą w chórze:

Najpierw była muzykiem, a później biologiem. Zaczynała w szkole muzycznej w rodzinnych Głubczycach, a wyższe wykształcenie biologiczne zdobyła na Uniwersytecie Wrocławskim i to, jak mówi, w pracy z chórami bardzo się przydaje

Zaczynała w szkole muzycznej w rodzinnych Głubczycach. "To jest małe miasteczko, nie ma szkoły drugiego stopnia i mogłam to zrobić dopiero po maturze". Ale to tam rozpoczęła się, nie tylko droga zawodowa, ale i życiowa

Muzyka klasyczna grana przez wielkie orkiestry wykorzystywana jest w bardzo wielu filmach kina światowego i chociaż czasem o tym nie wiemy to słuchamy "Czterech Pór Roku" Vivaldiego, "Carmina Burana" Carla Orffa czy "IX Symfonii" Beethovena. Dla kogoś kto chciałby zacząć przygodę z muzyką poważną to dobry początek.

Najpierw płyta poezji polskiej "Słowa dźwiękiem malowane", potem "Miłość na ludowo", aż przyszedł czas na muzykę sakralną. Na płycie usłyszymy nawiązania do muzyki dalekowschodniej i prawosławnej, ale też naszej polskiej - rdzennej.

Podczas koncertu z okazji 10-lecia chóru NFM/fot. Bogusław Beszłej - NFM

Tagi:
REKLAMA

To może Cię zainteresować