Jill Scott: Słowa i dźwięki po raz trzeci

Radio RAM | Utworzono: 20.12.2007, 11:54 | Zmodyfikowano: 06.03.2008, 22:51
A|A|A

Jill Scott swobodnie czuje się w stylistyce soul, r’n’b. Nie boi się jazzu, a nawet rocka, czy bluesa. W muzyce nie ma dla niej barier. Perfekcyjna i oddana temu, co robi. Nic dziwnego, iż zyskała uznanie krytyków, a fani czekają z niecierpliwością na jej kolejne nagrania.

Do dziś trudno otrząsnąć mi się z wrażenia, jakie Jill Scott wywarła na mnie wykonując utwór „Good Morning Heartache” na koncercie w The Wilshire Theatre w Los Angeles w grudniu 2005 r. Towarzyszył jej wtedy na scenie Chris Botti i to właściwie on był głównym bohaterem tego wieczoru i on zapraszał gości. Cóż z tego, gdy Jill w swoje wykonanie włożyła tyle serca, że ciarki po plecach chodziły, a jej twarz w czasie śpiewania wyrażała tyle emocji… Tyle tam było prawdziwej kobiety… i przeżyć.

Tak… Trzeba podkreślić, że Jill bardzo przeżywa słowa, które śpiewa. Trwający 12 lat związek rozpadł się. Jest kobietą po przejściach i nie boi się o tym mówić. Dziś ciężko jej uwierzyć, że jest sama. Ale muzyka pozwala egzystować, normalnie funkcjonować, może być dla niej rodzajem autoterapii. I często tak właśnie się dzieje. Wystarczy wsłuchać się w najnowszy album „The Real Thing”, by odkryć prawdziwe oblicze wrażliwej artystki, zniesmaczonej i zirytowanej postawą ludzi, którzy potrafią w internecie pisać o swej nienawiści do drugiej osoby, nie zadając sobie nawet trudu poznania jej (singlowe „Hate On Me”), zakochanej, zawiedzionej i zdesperowanej („My Love”), czy seksownej i zmysłowej („All I”, „Come See Me”).

Po siedmiu latach od debiutanckiego „Who Is Jill Scott?” artystka nadal potrafi zaskakiwać i bawić się muzyką, co udowadnia takimi utworami, jak „Let It Be” lub „Celibacy Blues”. Jej głos jest ciepły i zmysłowy, ale niekiedy daje się ponieść emocjom i wtedy dostajemy brzmienie pełne energii i wigoru. Tak jest choćby w tytułowym „The Real Thing”. Wówczas Jill przypomina mi najbardziej Arethę Franklin. Ale nie jest tajemnicą, że właśnie Aretha Franklin od wielu lat była inspiracją dla Jill Scott. Podobnie zresztą jak Sarah Vaughan, o której wielokrotnie wspomina ona w wywiadach. Jak dobrze, że są jeszcze artyści doceniający dorobek takich znakomitości.

Zwykło się nazywać ją „Motylem z Filadelfii”. I zapewniam Was, że Jill lata wysoko, zwłaszcza, gdy chodzi o śpiew. Potrafi z delikatnego stworzenia przybrać postać agresora, który za moment przeobrazi się w stonowanego myśliciela-filozofa. Wszystkie te metamorfozy dokonują się w jej zamkniętym muzycznym świecie. Warto w nim spędzić trochę czasu. Fantastyczna w melodeklamacjach („Epiphany”), doskonała w utworach hip-hopowych („Crown Royal On Ice”, „Rightness”), prawdziwa i szukająca bezpieczeństwa w „Wanna Be Loved”. I tak można by jeszcze długo. Nie sposób mówić o tych dźwiękach bez emocji.

Słuchacze Radia RAM zdążyli już poznać Jill Scott. Od wielu lat pojawia się na naszej antenie jako bohaterka poprzednich dwóch części „Words And Sounds”, a także w doskonałym utworze „Daydreamin’”, gdzie śpiewa gościnnie u Lupe Fiasco. Swego czasu było na świecie głośno o tym nagraniu. Jill Scott osiągnęła zatem bardzo wiele pomimo stosunkowo niewielkiego dorobku fonograficznego. Ma na koncie sporo prestiżowych nagród przyznawanych w kategoriach muzyki soul/r’n’b. Dostała dwie statuetki Grammy. A ja mam nadzieję, że w przyszłym roku ich liczba się powiększy. Trzymam kciuki, Jill… I życzę szczęścia w miłości

P.S.: Do dziś nie mam pewności, czy album „The Real Thing: Words And Sounds Vol. 3" ukaże się w Polsce. Polecam jednak sklepy internetowe. Natkniecie się także na limitowaną edycję wydawnictwa, które zawiera dodatkową płytę DVD z wywiadem z Jill i jej wideoklipami. Ponadto na CD umieszczono dwa bonusowe tracki: „Imagination/Crown Royal Suite” i „Rightness”. Naprawdę warto!

DYSKOGRAFIA:

2000
Who Is Jill Scott? Words and Sounds Vol. 1

2001
Experience: Jill Scott 826+

2004
Beautifully Human: Words and Sounds Vol. 2

2007
Collaborations (Jill Scott album)|Collaborations

2007
The Real Thing: Words And Sounds Vol. 3

Tagi:
REKLAMA