Wrocław jak Barcelona i Mediolan?

materiały prasowe | Utworzono: 19.04.2017, 15:09
A|A|A

fot. Andrzej Owczarek

Ranking „The World According to GawC”, opracowany przez Globalization and World Cities Research Network, oparty jest na klasyfikacji miast w światowej gospodarce na podstawie występowania zaawansowanych usług biznesowych (m.in. finansowych, księgowych, consultingowych, prawniczych, reklamowych).

W edycji z roku 2016 brano pod uwagę 175 firm w 707 miastach na świecie. W tym zestawieniu Wrocław awansował do kategorii gamma. Są w niej miasta łączące małe regiony i państwa z globalną gospodarką m.in.: Drezno, Bilbao, Bolonia, Lipsk, Marsylia. W poprzedniej edycji raportu, wydanej w 2012 roku, Wrocław był oceniany o klasę niżej, jako „high sufficiency” – miasto bez zasięgu globalnego, ale na tyle samodzielne, żeby nie zależeć nadmiernie od miast globalnych.

Pozostałe Polskie miasta wymienione w rankingu to Warszawa (miasto „alpha”, na poziomie Moskwy, Frankfurtu, Istambułu czy Seulu), Kraków (spadek do kategorii „high sufficiency”, na równi z Liverpoolem, Utrechtem, Lille czy Newcastle) oraz Poznań, Katowice i Łódź (miasta „sufficency” takie jak Southampton, Florencja, Bordeaux, Reykjavik).

Z awansu Wrocławia cieszą się przedstawiciele Towarzystwa Upiększania Miasta Wrocławia, którzy podkreślają, że publikowany w kwietniu 2017 r. przez TUMW raport „Migawki z Diagnozy Wrocławia” pokazał, że gospodarka żadnej innej metropolii w Polsce nie rosła tak szybko. – Jakie powinny być dalsze ambicje Wrocławia? Niewątpliwie liczymy na dalsze awanse w kolejnych edycjach rankingu. W idealnym scenariuszu oparte byłyby one głównie na ekspansji wrocławskich firm na arenie globalnej, a nie jedynie otwieranych tutaj biurach zagranicznych korporacji.

Na polskim podwórku natomiast, uważamy że celem i ambicją Wrocławia powinna być pozycja drugiego miasta w kraju pod względem siły ekonomicznej, z dużą przewagą nad Poznaniem, Krakowem czy Trójmiastem - analizuje Marek Karabon, TUMW. - Wierzymy, że Polska gospodarka albo będzie jeszcze bardziej koncentrować się na Warszawie (tworząc scentralizowany model zbliżony do brytyjskiego i francuskiego), albo uda się nam wypracować globalną siłę również w drugim mieście, jak w modelu hiszpańskim (Madryt-Barcelona) i włoskim (Rzym-Mediolan). Które miasto będzie polską Barceloną czy Mediolanem, spychając pozostałych konkurentów na peryferia globalnej gospodarki? Póki co wszystko wskazuje na Wrocław.

Warszawa, Kraków, Wrocław – to liderzy wśród polskich miast pod względem lokowania inwestycji zagranicznych. Stolica Dolnego Śląska według raportu „Polskie miasta i regiony przyszłości 2017/18”, który opracował magazyn fDi, należący do grupy Financial Times ma najlepszą strategię pozyskiwania inwestorów. Wrocław został uznany za najbardziej atrakcyjne miejsce do pracy dla specjalistów i menadżerów.

39% badanych przez firmę rekrutacyjną Antal chętnie przeprowadzi się do stolicy Dolnego Śląska, 36% wybrało Trójmiasto. Raport „Doświadczenia, potrzeby i plany rozwojowe wrocławskich pracodawców, a oferta uczelni”. Badanie było przeprowadzone w pierwszym kwartale 2016 r. i wzięło w nim udział 45 firm z Wrocławia oraz 9 uczelni.

REKLAMA

To może Cię zainteresować