Wrocławska "Fabryka Snów", czyli historia Wytwórni Filmów Fabularnych i CeTA przy Sobotniej Kawie

Anna Fluder | Utworzono: 04.02.2017, 08:18
A|A|A

Centrum Technologii Audiowizualnych we Wrocławiu to miejsce łączące niezwykłą historię dawnej Wytwórni Filmów Fabularnych z dzisiejszą najnowszą techniką tworzenia obrazów krótkich i filmów pełnometrażowych. Przy Sobotniej kawie po tej fabryce snów, oprowadzał nas jej obecny szef Rober Banasiak. W tych samych przestrzeniach powstawały zdjęcia do takich filmów takich jak „Nóż w wodzie”,„Rękopis znaleziony w Saragossie”, "Popiół i diament" czy „Lalka” i to również tu powstaje obecnie pierwszy na świecie pełnometrażowy film w technologii animacji malarskiej „Loving Vincent”, na temat historii życia Vincenta van Gogha.

Cały czas realizowane są zdjęcia do filmu Lecha Majewskiego "Dolina Bogów". Do Wrocławia przyjeżdżają gwiazdy światowego kina, był już m.in. John Malkovich, John Rhys-Davies i Bérénice Marlohe. Malkovich w filmie polskiego reżysera "Dolina Bogów" wciela się w postać najbogatszego człowieka na świecie. W CeTA miał możliwość przeglądać się w tym samym lustrze, w które patrzył Zbyszek Cybulski w filmie "Rękopis znaleziony w Saragossie".

Swoje debiutanckie filmy realizowali tu Andrzej Wajda "Pokolenie" i Roman Polański "Nóż w wodzie". Ale reżyserów kręcących tu swoje filmy było wielu, wśród największych m.in. także Wojciech Jerzy Has, Agnieszka Holland, Stanisław Lenartowicz i Sylwester Chęciński.

Jedna z niewątpliwych gwiazd dawnej Wytwórni Filmów Fabularnych był tragicznie zmarły 50 lat temu Zbyszek Cybulski. Na wrocławskim Dworcu Głównym, na peronie 3., jest pamiątkowa tablica tragicznej śmierci aktora, a w CeTA zachowane pamiątki, charakterystyczna skórzana kurtka i obrazy, które malował w scenach filmu "Giuseppe w Warszawie".

Wytwórnia zakończyła działalność w 2011 roku i została przekształcona w Centrum Technologii Audiowizualnych. Obecnie ośrodek oferuje dwa studia filmowe (studio im. Wojciecha Jerzego Hasa z blue screen, im. Zbyszka Cybulskiego wyposażone w jeden z największych w Polsce green screen oraz studio nagrań dźwięku) do realizacji produkcji filmowych, telewizyjnych, czy animacji. Ale magia tego miejsca się nie zmieniła i wciąż można tam poczuć klimat sprzed lat

Innym obszarem działalności CeTA jest wsparcie produkcji filmowej i na tym polu też jest się czym pochwalić. Najnowszy film Jana Jakuba Kolskiego „Las, 4 rano” jest już do zobaczenia w kinach, a „Szczęście świata” Michała Rosy został doceniony i nagrodzony

REKLAMA