Cezary Morawski nie będzie dłużej dyrektorem?

Piotr Kaszuwara | Utworzono: 07.02.2017, 18:06
A|A|A

zdj. Andrzej Owczarek


Oficjalną decyzję o wręczeniu Morawskiemu wypowiedzenia musi jeszcze podjąć zarząd województwa w pełnym składzie. Przypomnimy, że spór wokół nowego szefa teatru we Wrocławiu trwa od końca sierpnia.

Swojego zadowolenia, ale i zmęczenia nie ukrywał aktor Tomasz Lulek, który w sporze zbiorowym z ramienia Inicjatywy Pracowniczej jest z nowym szefem od września:

To jest tak zwany glejt do pojęcia działań. Po prawie pół roku to człowiek już nawet nie ma siły się za bardzo cieszyć. Może niektórzy nawet sobie popłaczą. Wyczerpanie nasze psychiczne jest tak duże, że wszystkim już zapaliło się czerwone światło - podsumował Tomasz Lulek.

Leszek Nowak, z opozycyjnego do protestującej części załogi związku zawodowego "Solidarność", nie ukrywał z kolei żalu o dzisiejszą decyzję radnych:

Jak widać, poprzez anarchię, poprzez naciski różnego typu można odwołać każdego człowieka. Urzędnicy, którzy dzisiaj podjęli tę decyzję, niech się za nią wstydzą. Ona będzie miała swoje konsekwencje. Będziemy w akcji protestacyjnej - powiedział szef "Solidarności" w Teatrze Polskim, Leszek Nowak.

Trzeba jednak zaznaczyć, że ostatnie słowa należą nadal do zarządu województwa. Jak wynika z kuluarowych informacji, najpierw marszałkowie muszą przedstawić prawno-administracyjne powody odwołania dyrektora, a tych ma na razie brakować. Tę kwestię podkreślał wczoraj przewodniczący dolnośląskich struktur "Solidarności" Kazimierz Kimso, mówiąc o ewentualnych protestach związkowców.

REKLAMA

To może Cię zainteresować