Będzie system miejskich aut elektrycznych

Przemysław Gałecki | Utworzono: 02.02.2017, 10:05
A|A|A

fot. Mariordo/Wikimedia Commons

Wiosną przyszłego roku powstanie we Wrocławiu system miejskich samochodów elektrycznych. Operatorem wypożyczalni została firma Enigma, która dostarczy co najmniej 200 aut – będą to Nissany Leaf. Po stronie operatora jest również przygotowanie biura obsługi klienta, czy stacji ładujących – właśnie trwa wyznaczanie dla nich miejsc.

- Powstaną np. na placu Solnym, Ostrowie Tumskim, przy Hali Stulecia, czy przy Politechnice. Wypożyczenie będzie trochę przypominać wypożyczenie roweru miejskiego - zapewne powstanie aplikacja pokazująca gdzie i ile samochodów się znajduje – mówi Małgorzata Szafran z magistratu:

Na razie nieznana jest cena, nie ma też decyzji czy zapłacimy za czas, czy za dystans jaki pokonamy, ale wypożyczenie ma być nie droższe niż przejazd podobnego dystansu taksówką. Co ciekawe, aut nie będziemy musieli oddawać do stacji dokujących – Wystarczy zostawić pojazd na dowolnym miejscu parkingowym na terenie miasta - dodaje Małgorzta Szafran.

Samochodami będzie można poruszać się tylko na terenie Wrocławia – również po buspasach, a postój w centrum będzie bezpłatny.

Stacja ładowania w Amsterdamie (fot. Ludovic Hirlimann/Wikimedia Commons)

System powstaje w ramach Partnerstwa Publiczno Prywatnego, a firma Enigma nie wymagała od miasta żadnej opłaty. Niestety, procedura przetargowa wydłużyła się, bo do sądu administracyjnego wpłynęły dwie skargi, ale Wrocław wygrał te sprawy sądowe. Podpisanie umowy nastąpi w najbliższych dniach.

O pomyśle mówi się od jakiegoś czasu - w 2015 roku miasto ogłosiło plany stworzenia pierwszej w kraju miejskiej wypożyczalni samochodów elektrycznych.

Urzędnicy argumentowali wtedy, że takie systemy działają w dużych miastach na całym świecie: "W Londynie, Wiedniu, Berlinie, czy Amsterdamie mieszkańcy do swojej dyspozycji mają po kilkaset ekologicznych aut. Mogą je pożyczać 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu, rezerwować przez internet i obsługiwać przez telefon. Systemy często zintegrowane są z wypożyczalniami rowerów miejskich. W stolicy Niemiec taką sieć prowadzi DB Bahn. W Polsce tego typu projekty dopiero raczkują, ale coraz więcej miast jest nimi zainteresowana."

Przykłady wypożyczalni z Europy prezentowane przez portal miejski Wroclaw.pl

- Chcemy uwolnić przestrzeń miejską poprzez ograniczenie liczby pojazdów indywidualnych w centrum. Proponując jednocześnie mieszkańcom alternatywny, nowy i wygodny środek komunikacji – informowała wówczas Elżbieta Urbanek, dyrektor Departamentu Infrastruktury i Gospodarki. Miasto zaprezentowało też grafiki, które przypominamy w tym artykule.

Wrocławscy urzędnicy od kilku lat forsują też system, który umożliwi w mieście korzystanie z prywatnych samochodów elektrycznych. Jeszcze w 2011 roku zapewniali, że choć takich pojazdów było u nas zarejestrowanych zaledwie kilkanaście (z motorowerami ok. 30), to i tak warto. Tłumaczyli, że chcą być pionierami i wyprzedzić rynek, bo za jakiś czas może się okazać, że samochodów jest znacznie więcej, ale nie ma ich gdzie ładować. 

Oczywiście nie ma problemu w samym ładowaniu, bo wystarczy do tego zwykłe gniazdko elektryczne, ale w rozliczaniu pobranej energii. Teoretycznie właściciel elektrycznego samochodu mógłby go zasilić nawet prosząc o pomoc w napotkanym na trasie sklepie spożywczym. Trudno byłoby jednak wtedy ustalić, ile faktycznie energii pobrał i ile powinien za to zapłacić. Stąd pomysł na stacje wyposażone w odpowiednie urządzenia i system.

REKLAMA

To może Cię zainteresować