Konferencja „Czas utopii” – byliśmy tam

Maciek Przestalski | Utworzono: 18.08.2016, 12:57
A|A|A

W piątek 19 sierpnia, od 11:00, zaprosiliśmy na program z NOTu, gdzie trwał drugi dzień konferencji „Czas utopii. W poszukiwaniu utraconej przyszłości”. Rok 2016 to 500. rocznica ogłoszenia przez Tomasza Moore'a „Utopii", 10. rocznica śmierci Stanisława Lema i 150. rocznica urodzin George'a Herberta Wellsa. To doskonały moment, by przyjrzeć się odradzaniu utopijnego myślenia - o możliwości uniknięcia apokalipsy porozmawialiśmy z zaproszonymi na to wydarzenie gośćmi. Edwin Bendyk (Miasto Przyszłości / Laboratorium Wrocław) opowiedział o koncepcji i wprowadził nas w tematykę konferencji. Z Katarzyną Szymielewicz (Fundacja Panoptykon) zastanowiliśmy się, czy czeka nas technoutopia, czy może technoapokalisa. Leonidas Donskis podsumował debaty o Europie Środkowej, Przemysław Czapliński mówił  o utopii w literaturze, a Łukasz Medeksza wyjaśnił, co to jest Foresight Społeczny Wrocław 2036/2056.

 Konferencja „Czas utopii. W poszukiwaniu utraconej przyszłości” trwała od czwartku 18 do soboty 20 sierpnia. Polscy, europejscy i światowi eksperci zajmujący się tematyką utopii w kulturze i myśli społeczno-politycznej odwiedzili Wrocław na zaproszenie Europejskiej Stolicy Kultury Wrocław 2016 w ramach programu Miasto Przyszłości / Laboratorium Wrocław.

- Myślenie i marzenie o przyszłości rozpościera się między dwiema skrajnościami: utopią raju na ziemi i dystopią apokalipsy - mówi Edwin Bendyk, kurator programu. - Na każdą optymistyczną wizję przyszłości, pokazującą świat bez wojen, biedy, głodu, chorób, można przedstawić przynajmniej jedną zapowiedź katastrofy. Wizjami raju i apokalipsy żywi się kultura popularna; mają one też wybitnych patronów, którzy siłą swych umysłów nadawali myśleniu o przyszłości intelektualną dyscyplinę - Ernst Bloch, Hans Jonas, Stanisław Lem, papież Franciszek to tylko kilka wybitnych współczesnych postaci, które odcisnęły i odciskają swe piętno na współczesnej kulturze - dodaje.

Tagi:
REKLAMA