PIESZO PRZEZ KRÓLESTWO MUSTANG W NEPALU

Jan Pelczar | Utworzono: 21.03.2016, 11:40
A|A|A

Gosia Dopierała wybrała się na wędrówkę po nepalskim Królestwie Mustang. Dla miejscowych to kraj Lo, od mieszkających tam Lobów.

Dlaczego akurat Mustang w pełnym atrakcji Nepalu? I jak tam dotrzeć?

Gosia opowiedziała nam o tym, co charakteryzuje mieszkańców Lo. Podróż po Mustangu to piesze wędrówki. Na szlak wyrusza się po śniadaniu, na które zazwyczaj serwują jajka.

Trekking po Mustangu zaczynał się każdego dnia o świcie. Trwał do zmroku. Wieczory spędza się przy herbacie i kartach.

Skoro Mustang to królestwo, to są poddani i jest król. Monarchia wobec turystów zorientowana zupełnie odmiennie od brytyjskiej.

Lo to rejon określany jako kraina baśni i wiatru. W górach mocno wieje. Wychłodzonych i wygłodzonych ratują jaki. Na wiele sposobów.

Gosia opowiedziała w Podróżach z Radiem RAM o fascynacji Himalajami, o różnicach pomiędzy Lo a Annapurną. Przyznała, że Katmandu wciąż spowite jest smogiem. Powrót do Nepalu już jest w jej planach.

Ulubiona nepalska herbata Gosi to swojska czarna z cukrem i cytryną, ale pociąga ją także egzotyka. Ma dobre wspomnienia z Wietnamu, a jej marzeniem pozostaje wyjazd do Chile.

Gosia jeszcze nie wie, czy następny wyjazd będzie do Azji, czy Ameryki Południowej, ale RadiO RAM już teraz zaprasza na kolejne spotkanie w Podróżach z Radiem RAM. Wielka Sobota to podróżnicze The Best Of. Tydzień po świętach gościem będzie Bartek Zobek. Właśnie wrócił z Karaibów, ale opowie też o wcześniejszych przygodach: przełamywał lęk wysokości na lotni nad Rio, nurkował z rekinami i wspinał się na drzewa w Amazonii.

Tagi:
REKLAMA

To może Cię zainteresować