Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy

Piotr Kaszuwara | Utworzono: 11.01.2016, 08:19
A|A|A

fot. Andrzej Owczarek

Teraz czekamy na wyniki zbiórki pieniędzy. W zeszłym roku w całej Polsce zebrano ponad 53 miliony złotych. W tym roku tylko we Wrocławiu na ulicach było ponad 1000 wolontariuszy z puszkami i oczywiście darczyńcy. Wszyscy gotowi by pomóc Jurkowi Owsiakowi w finansowaniu sprzętu medycznego dla najmłodszych oraz na pomoc seniorom.

Materiał zrealizowany przy współpracy z Dolnośląską Szkołą Wyższą. Autor: Adam Rajczyba

O godz. 22.00 największy sztab WOŚP przy Fundacji "Potrafię Pomóc" ma przeliczone 150 z ponad 500 puszek i jak udało się ustalić Radiu Wrocław, zebrane ponad 173 tysiące złotych. Średnia wynosi więc ponad 1000 złotych na jedną puszkę.

Wielka Orkiestra grała na Placu Nowy Targ we Wrocławiu od 12.30. W stolicy Dolnego Śląska wolontariuszy było ponad 1000, a najwięcej w okolicach Rynku. W puszkach pojawiało się coraz więcej pieniędzy, a wolontariusze mieli swoje sposoby, żeby namówić wrocławian na wrzucanie monet i banknotów, by wspierać 24. finał.

Materiał zrealizowany przy współpracy z Dolnośląską Szkołą Wyższą. Autor: Marcin Hendzlik

 fot. Andrzej Owczarek

Impreza w centrum Wrocławia trwała do późnych godzin wieczornych. Na głównej scenie pojawili się młodzi tancerze i zespoły, a gwiazdy wieczoru zagrały w Starym Klasztorze, tuż nieopodal na ulicy Purkyniego 1. O godz. 20.00 odbył się Fire Show, który zastąpił tradycyjne światełko do nieba.

fot. Andrzej Owczarek

Na głównej scenie WOŚP wystąpili między innymi Leszek Cichoński z WrocLove Guitar Band oraz tancerze z grupy Fresh Attitude. 

fot. Wioletta Bernacka (Dolnośląska Szkoła Wyższa)

fot. Wioletta Bernacka (Dolnośląska Szkoła Wyższa)

24. Finał WOŚP we Wrocławiu - wydarzenia na placu Nowy Targ 

Na Nowym Targu stanie scena główna finału WOŚP. Tu czekali również stoiska gastronomiczne, foodtrucki i stoiska z gorącymi napojami. Dodatkowymi atrakcjami były: bańki mydlane, malowanie twarzy, warsztaty gry na bębnach, animacje taneczne, wspólne tańce i granie na gitarach, pokazy starych samochodów. Na scenie pojawili się również niespodziewani goście.

fot. Marcin Hendzlik (Dolnośląska Szkoła Wyższa)

Punktem kulminacyjnym imprezy był Fire Show w wykonaniu Bandit Queen Circus - wrocławskie światełko do nieba. Czego możemy się spodziewać? O tym już wcześniej opowiadali organizatorzy: 

- Podczas pokazu zaprezentujemy płonące wachlarze. W ogniu stanie też kilka hula hop. W ruch pójdą iskrowniki, a zasięg wychodzących z nich iskier to około 10 metrów. Nie zabraknie też efektów pirotechnicznych, choć nie będą to ognie sztuczne lecące w stronę nieba. Mamy do dyspozycji osiem wulkanów, którymi będziemy żonglować, a z nich strzelać przyziemnymi fajerwerkami - mówiła Agata Piesiewicz, współtwórczyni choreografii do pokazu.

fot. Andrzej Owczarek

Tagi:
REKLAMA

To może Cię zainteresować