Strażnik strażników miejskich - nagrywa ich wykroczenia (SONDA)

Przemek Gałecki | Utworzono: 06.05.2015, 10:55
A|A|A

fot. Wikimedia Commons

- Obserwuję, co się dzieje na drodze, co się dzieje koło drogi. To jest, że tak powiem, taki efekt uboczny mojej pracy - opowiada Bartosz Smoliński. - Ja tutaj widzę wyłącznie syndrom władzy, syndrom munduru. Nie widzę, żeby ci strażnicy miejscy byli dla nas, tylko my jesteśmy dla nich.

Posłuchaj całego materiału:

Filmy trafiają do internetowej sieci, jednak nie kończy się tylko na wirtualnej naganie: - Tworzę tak jakby taką procedurę, czyli piszę zawiadomienie do wydziału ruchu drogowego, dołączam do tego film na płycie i dalej koło się już samo toczy - tłumaczy "pogromca". - Dla mnie są to błahe wykroczenia, ale tak samo błahe, jak popełniają je zwykli kierowcy na terenie, czyli jazda bez pasów, przewożenie pasażera bez pasów, parkowanie w miejscu niedozwolonym i zagrodzenie wjazdu do posesji.

KLIKNIJ W OBRAZEK i ZOBACZ WIDEO

Efekt: Sprawy, albo kończyły się mandatem, albo trafiały do sądu - w co drugiej sprawie okazywało się, że wrocławski mściciel ma rację. - No cóż, każdemu może się zdarzyć.

Sonda
Ta sonda już się zakończyła.

Czy straż miejska we Wrocławiu jest pożyteczna?

Tak
1
Nie
6
Wszystkich głosów: 7

Każdy jest tylko człowiekiem, każdy może popełnić wykroczenie, ale jeżeli je popełni, no to za nie odpowiada - mówi Jarosław Janik, rzecznik Straży Miejskiej.

Jarosław Janik nie ukrywa, że Smoliński jest dobrze znany jego formacji. Porusza się charakterystycznym białym busem - kolejnych przyłapanych na wykroczeniach strażników odhacza "trofeami" w postaci naklejek na nadkolu. Sam również nie jest bez winy. - Przez nas swego czasu kilkukrotnie karany za również wykroczenia związane z nieprawidłowym parkowaniem, za przekroczenie prędkości, został ukarany mandatami karnymi. No, nie wiem, może to po prostu taka chęć zemsty, odbicia piłeczki.

A co Wrocławianie myślą o "Dawidzie" walczącym ze strażą miejską? - No taki "uprzejmie donoszę". Może być, jeśli strażnicy łamią przepisy, a nie na siłę szukanie dziury w całym. Dlaczego oni mają łamać prawo?

A Bartosz Smoliński nie ma dość - właśnie kończy montaż nowego filmu, którego bohaterką jest strażniczka, nazywana królową mandatów. W mundurze przestrzega i egzekwuje prawo bardzo sumiennie. Gorzej po służbie. - - Nagminnie popełnia wykroczenia i to w sposób rażący. W każdy jeden dzień. To były nawet rozmowy przez telefon, przewożenie swojego dziecka bez pasów, podwójna ciągła...

Działania Smolińskiego można oceniać różnie, jednak rozwiązanie jest więcej niż proste. Receptę przedstawiają sami kierowcy: - Jeśli się zaczną pilnować, przestrzegać przepisów to nikt nie będzie miał czego nagrywać...

REKLAMA

To może Cię zainteresować