Grechuta w stylu flamenco. Jak brzmi w tym wydaniu?

Ewa Zając | Utworzono: 25.03.2015, 18:52
A|A|A

Jak brzmi Grechuta po hiszpańsku? Czy można połączyć klasyczne polskie piosenki ze stylem flamenco? Odpowiedzi na te pytania znajdziemy na płycie "Raices", która ukaże się w najbliższy poniedziałek nakładem wrocławskiego wydawnictwa "Iberia Records".

Autorką albumu jest Magdalena Lechowska, wokalistka, która dorastała i wychowywała się w Kolumbii, a karierę muzyczną postanowiła kontynuować w Polsce. Ten krążek ma być pomostem między moimi dwoma światami, ma łączyć sztuką flamenco z polską kulturą - mówi artystka.

Magdalena Lechowska do Kolumbii wyjechała jako dziecko i spędziła tam 12 lat. Mieszkała w Santander, gdzie nasiąkała tamtejszymi rytmami.

"Moi rodzice zadbali o to, by w naszym domu nie nie zabrakło polskich płyt - mówi artystka - "obok muzyki klasycznej, znalazły się też płyty Ewa Demarczyk, Czesława Niemena czy Marka Grechuty. Słuchając tych dźwięków marzyłam o swoim życiu w Polsce, jak ono będzie odmienne od tego, które prowadziłam w Kolumbii".

Na płycie Magdaleny Lechowskiej znalazło się 11 utworów,w mi.in. słynne utwory Grechuty "Dni których nie znamy" czy "Ocalić od zapomnienia", a także znany polski przebój z lat 60. "Nigdy więcej" w wersji hiszpańskiej. Na krążku znalazły się też nastrojowe kubańskie bolera, meksykańska ranczera, tętniącą życiem kolumbijska kumbia i nostalgiczne tango argentyńskie. Jak mówi artystka - melodie i rytmy geograficznie odległe, lecz emocjonalnie bliskie sobie. Materiał został nagrany wraz z muzykami formacji flamenco-latino Aire Andaluz.

Tagi:
REKLAMA