Skiba na prezydenta? Woli być komikiem

Ewa Zając | Utworzono: 23.09.2014, 13:45
A|A|A

Fot. Jack lodz/Wikipedia

Skiba opowiada w swojej książce, jak być wolnym w zniewolonych czasach. - Nie jestem historykiem, ale chce przybliżyć pokoleniu licealistów tamte realia i pokazać jak to się stało, że krasnoludki pokonały komunę - mówi w rozmowie z Radiem Wrocław performer i muzyk, znany m.in. z zespołu Big Cyc.

- Pomarańczowa Alternatywa i wszystko, co się z nią wiąże, to jest genialny przykład na to, że można walczyć śmiechem, kpiną, szyderstwem a także zabawą. Można być wolnym także w zniewolonych czasach.

Posłuchajcie rozmowy z Krzysztofem Skibą:

A wszystko zaczęło się od pewnego maila matki maturzysty, który na maturze miał odpowiedzieć na następujące pytanie:

Jaką formę oporu w stosunku do władz stosowała Pomarańczowa Alternatywa?

a) wiec
b) demonstracja
c) strajk
d) happening

Ów maturzysta nie poradził sobie z tym zadaniem, za to Skiba dostał impuls do napisania książki:

Skiba podkreśla, że książka "Komisariat naszym domem. Pomarańczowa historia" to nie tylko historia działań Pomarańczowej Alternatywy, ale to też obyczajowy portret pokolenia. Szczególnie tej jego zbuntowanej części, która próbowała walczyć z opresyjnym systemem. I wcale to nie jest hagiografia - zaznacza muzyk.

Nie mogliśmy nie zapytać artysty, co sądzie o losie wrocławskiego krasnoludka Pomarańczowej Alternatywy, który z wolnościowego znaku stał się komercyjnym symbolem i maskotką miasta. Skiba nie kryje oburzenia:

 

Zapytaliśmy też Skibę, czy zamierza podążyć drogą Pawła Kukiza, który niedawno ogłosił, że startuje w wyborach samorządowych. - Życzę mu mu sukcesu - mówi Skiba - ale uważam, że bycie politykiem jest strasznie nudne.

Teledysk został zrealizowany we wrocławskich plenerach, między innymi na terenie zajezdni tramwajowej przy ul. Legnickiej oraz zajezdni autobusowej przy ul. Grabiszyńskiej, gdzie wybuchł pierwszy strajk na Dolnym Śląsku 1980 roku.

 

REKLAMA