Tomek "Kowal" Kowalski: Walczę, nie poddaję się (POSŁUCHAJ)

Ewa Zając | Utworzono: 16.09.2014, 17:07
A|A|A

fot. Facebook/TomaszKowalKowalski

W tym roku kariera młodego muzyka z Marcinowa koło Trzebnicy nabierała rozpędu, pojawiły się nowe piosenki, trwały przygotowania do wydania płyty. Tomek Kowalski zadebiutował też na scenie największego teatru na Śląsku wcielając się w postać Ryszarda Riedla w spektaklu "Skazany na bluesa" i był to debiut bardzo udany. Spektakl okazał się sukcesem, a sam artysta zbierał znakomite recenzje, zachwycając widzów swoją charyzmą, osobowością i wyjątkowym talentem wokalnym.

Przyszłość jawiła się wyjątkowo obiecująco. Ale 8 czerwca wszystko się zmieniło - Tomek miał poważny wypadek na motocyklu, w stanie ciężkim trafił do szpitala i przez wiele dni był w śpiączce farmakologicznej.

"Nie pamiętam nic z tamtego dnia" - mówi muzyk w rozmowie z Radiem Wrocław - Dopiero później dowiedziałem się co robiłem i dokąd się wybierałem na tym swoim motocyklu. Po wybudzeniu ze śpiączki byłem w szoku - co ja tu robię, co mi jest i wtedy zacząłem się dowiadywać, co właściwie się wydarzyło - mówi muzyk:

W wyniku wypadku muzyk doznał licznych obrażeń i poważnego uszkodzenia rdzenia kręgowego. Teraz musi przejść długotrwałe leczenie i intensywną rehabilitację. Mimo trudnej sytuacji muzyk nie zamierza się poddawać, walczy i patrzy w przyszłość z optymizmem:



- Zawsze miałem taki charakter, że nie wylewałem swoich trosk na innych. Tak samo jest z tym wypadkiem, nie zamierzałem robić z siebie ofiary i mówić ludziom, że mi źle, że straszny stan i płakać na scenie. Cóż, wiem, że medycyna nie odkryła jeszcze nic genialnego, co by zregenerowało mój stan, ale liczę na to, że to zostanie odkryte, że wrócę na scenę, stanę na własnych nogach, że odwiedzę miejsca, moje lasy i wzgórza, gdzie chodziłem na spacery z synem i moją dziewczyną. Wierzę w to, że tak będzie, nie mam zamiaru się dołować.

- Mam nadzieję, że każdy kto jest w moim stanie, usłyszy te moje słowa i poczuje trochę optymizmu. Świat stawia przed nami różne wyzwania i trzeba z nimi walczyć do samego końca - dodaje Kowalski:

Teraz artysta jest codziennie rehabilitowany, dzień w dzień ciężkie ćwiczenia przez kilka godzin, dużo bólu, zdarzają się omdlenia. Celem Tomka jest powrót na scenę - Zamierzam powrócić na scenę, na pewno nie na wózku. Nie chcę wzbudzać litości, chcę po prostu stanąć w pionie na tej scenie i pokierować swoje uczucia do ludzi. Nie wiem ile potrwa moja rehabilitacja, może wiele lat, nie wiem kiedy powrócę do zdrowia, mimo że mój lekarz mówi mi - nie martw się Tomek, niedługo będziesz chodził. Śmieję się z nim, poprawia to mój optymizm, ale zobaczymy jak to będzie. Trzeba wierzyć, że się uda:

Gdy Tomek Kowalski leżał jeszcze w szpitalu, w internecie, także na naszej stronie pojawiło się bardzo dużo słów wsparcia - "to bardzo mnie podbudowało, masa ludzi życzyła mi powrotu do zdrowia. Fantastyczna rzecz, że obcy ludzie potrafili się tak zaangażować i przejąć się moim stanem:

Przejawy wsparcia dla Tomka nie ustają. 5 września w Teatrze Śląskim odbył się charytatywny koncert "Skazani na bluesa i skazani na przyjaźń". Reżyserował Arek Jakubik, a wystąpili m.in. Renata Przemyk, Olaf Deriglasoff i Doktor Misio.

W pierwszym odcinku nowej serii programu Must Be The Music (Tomasz wygrał czwartą edycję) specjalnie dla Tomka zabrzmiała piosenka "Nie tracę wiary". Do jej zaśpiewania zaproszeni zostali uczestnicy Must Be The Music. Nikt nie odmówił, niektórzy przyjechali z najdalszych zakątków Polski. Zaśpiewali m.in. Enej, Sha, LemON, Paulina Sykut-Jeżyna i Kasia Moś.

A już w tę sobotę w rodzinnej Trzebnicy odbędzie się Święto Sadów, tego dnia poświęcone Tomkowi Kowalskiemu. W trakcie koncertów zbierane będą datki na kosztowną rehabilitację, a dla muzyka zagrają m.in. koledzy z trzebnickich zespołów, a także gwiazdy wieczoru: grupa Cree z Sebastianem Riedlem, Małgorzata Ostrowska i Kasia Kowalska.

Fundacja Polsat uruchomiła konto bankowe, a zgromadzone na nim środki zostaną przekazane na rehabilitację Tomka.

PLUS BANK S.A. O/WARSZAWA
21 1680 1248 0000 3333 4444 5555 z dopiskiem "dla Tomka Kowalskiego"

To teledysk z grupą FBB, z którą brał udział w Muzycznej Bitwie:

A tutaj występ "Kowala" z Must Be The Music:

 
REKLAMA

To może Cię zainteresować