Goło, ale nie wesoło? (ZDJĘCIA)

Alicja Mikłaszewicz | Utworzono: 29.07.2014, 11:46 | Zmodyfikowano: 29.07.2014, 09:58
A|A|A

Zdjęcia: Anna Nowicka i Aleksandra Sadecka

Na przystankach autobusowych, placach, skwerkach a nawet w sklepach można spotkać za to rozebranych panów. Starzy i młodzi, szczupli i otyli, ładni i... niekoniecznie. Łączy ich jedno... nie mają oporów, żeby się rozebrać.

Rozebranych można podzielić na kilka grup:

  • pracujący na wolnym powietrzu i oni raczej nie budzą emocji
  • młodzi panowie, którzy chcą się pokazać, mają "kaloryfer" czy tatuaże
  • i tacy, którym wszystko jedno... jest gorąco, więc ściągają z siebie co mogą

Gdzie ich spotkać? A to już żaden problem, dużo jest ich w starych dzielnicach miasta miedzy innymi na Nadodrzu, blisko basenów czy kąpielisk, ale także w samym centrum miasta, na przystankach.

Pana Pawła spotkałam, gdy właśnie bez koszulki wsiadał do tramwaju. Kobieta toples budziłaby powszechne zgorszenie...

Z drugiej nawet w największe upały widzimy mężczyzn w garniturach, prawników w togach, księży w sutannach, polityków pod krawatem:

Męczą się, ale trzymają fason - reakcje na rozbieranych panów są bardzo różne. O ile w parku jeszcze można przymknąć oko, to już w osiedlowym sklepie czy w autobusie jest to trudne do zaakceptowania:

Półnadzy mężczyźni zainspirowali wrocławskie artystki, które przygotowują wystawę fotograficzną. Anna Nowicka i Aleksandra Sadecka przez ostatni miesiąc fotografowały roznegliżowanych panów w mieście a potem przerobiły te zdjęcia i umieściły ich w plenerze - nad morzem, w amazońskiej dżungli czy nawet na Marsie...

Efekty możecie zobaczyć poniżej:

 

 

ZOBACZ WIĘCEJ ZDJĘĆ W GALERII

 

 

REKLAMA