Fuzja uniwersytetów z problemami

Radio RAM | Utworzono: 25.06.2014, 09:08 | Zmodyfikowano: 25.06.2014, 07:15
A|A|A

Uniwersytet Przyrodniczy - Wydział Inżynierii Kształtowania Środowiska i Geodezji

Co ważne, to nie są wątpliwości wyrażane tylko w nieoficjalnych rozmowach - na Uniwersytecie Wrocławskich dwa wydziały podjęły bardzo konkretne uchwały - wydział matematyki i informatyki wyraża głębokie zaniepokojenie trybem prac nad planami połączenia Uniwersytetu Wrocławskiego i Przyrodniczego, naukowcy podkreślają też, że do tej pory nie przedstawiono im żadnych przekonujących argumentów na rzecz tej wielkiej fuzji. Co więcej były rektor Uniwersytetu Wrocławskiego Leszek Pacholski uważa, że jego uczelnia w zasadzie nie wie co robi:



Profesor Leszek Pacholski dodaje jeszcze bardzo dosadnie - co według niego - ale też w sumie według wydziału matematyki i informatyki, gdzie pracuje - właśnie dzieje się na uczelniach



Jest też druga uchwała sprzeciwu - to wydział biotechnologii Uniwersytetu Wrocławskiego - tam z kolei jest napisane wprost: - Mając na uwadze dobro Wydziału, w tym prowadzenie badań na wysokim poziomie naukowym, zapewnienie unikatowego w skali kraju procesu dydaktycznego oraz względy organizacyjne, Rada Wydziału Biotechnologii opowiada się za zachowaniem autonomii oraz integralności tego Wydziału - to też jest mocna uchwała. Władze Uniwersytetu Wrocławskiego nie ukrywają, że postawa części wydziałów ich zaskakuje - bo to początek drogi - tak ripostuje prorektor Robert Olkiewicz:



Pracownicy naukowi chcą dyskusji, ale też mówią otwarcie - chcemy konkretów i to już teraz na początku i w sumie nie ma się co im dziwić - uchwały sprzeciwu pojawiły się na Uniwersytecie Wrocławskim, ale wrze również na Uniwersytecie Przyrodniczym - doktor Włodzimierz kita mówi nam wprost - ludzie chcą wiedzieć co się dzieje:



Te słowa nabierają znaczenia zwłaszcza, że - co podkreśla odpowiedzialny za komisję łączeniową na Uniwersytecie Przyrodniczym - Andrzej Drabiński ta uczelnia, przy tych założeniach fuzji zostaje po prostu wchłonięta przez Uniwersytet Wrocławski



Przedstawiciele uczelni denerwują się też za każdym razem, gdy pojawia się też zarzut dotyczący ewentualnego zwalniania pracowników - prorektor Robert Olkiewicz powtarza, że za wcześnie, żeby jeszcze o tym mówić:



Na uczelniach jak mówiłam pracują komisje, które mają przygotować rekomendacje dla senatów obu uczelni, czy się łączyć, czy się nie łączyć. Powstał nawet spory objętościowo raport, czyli analiza finansowa Uniwersytetu Przyrodniczego i Uniwersytetu Wrocławskiego. Poważnych powodów na NIE, nie ma, ale....bo zawsze jest jakieś ale, pojawia się kilka znaków zapytania. Uniwersytet Przyrodniczy nie ma długów, funkcjonuje bez kredytów i przybywa tej uczelni studentów. Jeżeli chodzi o Uniwersytet Wrocławski, to liczba studentów się zmniejsza i są kredyty - ponad 32 milionów złotych spłacane na bieżąco, dlatego nie ma się co dziwić, że na uczelniach krążą również takie informacje - profesor Leszek Pacholski.

Włodzimierz kita z Uniwersytetu Przyrodniczego też ma taką świadomość, że pieniądze mają tu znaczenie:  



Łakomy kąsek to Uniwersytet Przyrodniczy - prorektor tej uczelni Andrzej Drabiński ripostuje, że pogłoski o możliwościach zdobycia wielkich zysków na majątku uczelni są przesadzone:



W raporcie finansowym i owszem jest informacja, że wartość księgowa gruntów Uniwersytetu Przyrodniczego wynosi około 31 mln zł, ale co trzeba wyraźnie podkreślić jest tam też napisane, że według ostrożnej szacunkowej wyceny rynkowej wartość tych gruntów jest około pięćdziesięciokrotnie wyższa. Tu nie ma pomyłki - więc ten łakomy kąsek jest - zwłaszcza, że przypomnę Uniwersytet Wrocławski nadal boryka się z problemami z biblioteką uniwersytecką - brakuje jak wynika z raportu 38 milionów złotych, których uczelnia nie ma - ale to też jak dodaje prorektor Andrzej Drabiński argument za łączeniem.

Ale to środowiska nie przekonuje, profesor Leszek Pacholski mówi tak - w PRLu też ciągle przeprowadzano reformy gospodarki, zmieniano wytyczne - jak to się skończyło wszyscy wiemy.

Profesor Pacholski o gorzkiej herbacie, a prorektor Robert Olkiewicz przyznaje - w takiej sytuacji i nastrojach na obu uczelniach łatwo z tą fuzją nie będzie:



Głęboka woda oczywiście nie zawsze oznacza katastrofę, a to łączenie uczelni, to proces na lata i trzeba wziąć to pod uwagę.  Wszyscy muszą jednak pamiętać, myślę o jednym zdaniu, które również wynika z tej wstępnej analizy fuzji Uniwersytetu Wrocławskiego i Uniwersytetu Przyrodniczego, że wszystko w sumie będzie zależało od, z jednej strony determinacji władz uczelni, a z drugiej strony od zaakceptowania procesu połączenia przez środowisko naukowe obu uczelni. Bez tego ten wóz dalej nie pojedzie.

REKLAMA

To może Cię zainteresować