Żeglowanie po wrocławsku przy Sobotniej Kawie

Anna Fluder | Utworzono: 08.06.2014, 21:07 | Zmodyfikowano: 08.06.2014, 19:18
A|A|A

Wydawać by się mogło, że rozmawiać o żeglowaniu we Wrocławiu, to jak rozmawiać w Kapsztadzie o snowboardzie...Okazuje się jednak, że jak się chce, to miejsce nawet nad Odrą się znajdzie.

 

Dowiedzieliśmy się zatem, jak to jest być małym żeglarzem na wielkiej rzece i jak radzą sobie na Odrze najmłodsi wrocławianie, gdzie w okolicach Wrocławia szukać sprzyjających regatowemu pływaniu akwenów i o czym marzy architekt na co dzień projektujący lądowe kubatury i przestrzenie.

1. Bez mrozu i wilgoci, ale przy sprzyjających warunkach:



2. Architekt bez wodnego projektu, ale z marzeniami:


3. Bez skrajnie ekstremalnych wyczynów, ale z adrenaliną:


4. Żegluj wrocławski żeglarzu, hej:

REKLAMA