Legendarny Freddy Cole wystąpi w Warszawie

Radio RAM | Utworzono: 03.12.2007, 16:21 | Zmodyfikowano: 11.12.2007, 11:19
A|A|A

Pierwszy raz usłyszałem jego głos przy okazji albumu z 1999 r. „Grand Freddy – Sings The Music of Michel Legrand”, a był to standard „Windmills of Your Mind”. To było coś niesamowitego! Fantastyczna chrypka, charyzma, przekąs, dystans, elegancja i smak, czyli wszystko to, co kocham w brzmieniu ludzkiego głosu, jeśli idzie o śpiew. Wkrótce dowiedziałem się, że wykonawcą piosenki jest brat nieżyjącego już fantastycznego Nat King Cole’a. Pomyślałem, że to niezły żart, ale po sprawdzeniu informacji rzeczywiście okazało się, że „wszystko zostaje w rodzinie”. Tutaj mowa oczywiście o talencie, jakim obdarzeni są członkowie rodu Cole. Przecież Natalie też świetnie radzi sobie jako wokalistka jazzowa, nagrywa dla Verve i przypomina o sławnym tacie w duecie „Unforgettable”.

Wróćmy jednak do wujka pięknej Natalki. Freddy Cole urodził się 15 października 1931 r. i jest dziś zaliczany do grona najznamienitszych postaci i ikon amerykańskiego jazzu. Był najmłodszym z piątki rodzeństwa. Syn pastora kościoła baptystów i kierowniczki chóru, już we wczesnym dzieciństwie okazywał zainteresowanie muzyką brzdąkając na fortepianie w wieku sześciu lat. Cole'owie mieszkali w Chicago, miejscu tętniącym jazzem także za sprawą takich znakomitości, jak Duke Ellington, Count Basie, czy Lionel Hampton. Często zjawiali się oni u Cole’ów jako goście. W wieku lat dwunastu nasz bohater zaczął regularnie uczęszczać na prywatne lekcje muzyki, a w 1951 r. przeniósł się do Nowego Jorku, by tam szkolić się pod okiem fachowców w słynnej Julliard School of Music.

Koleje losu sprawiły ,że to jego brat stał się sławnym piosenkarzem nazywanym czarnym „Królem”, śniadym Sinatrą, a imię Nat „King” Cole stało się znane na całym świecie. Nie przeszkodziło to jednak Freddy’emu w kontynuowaniu własnej kariery. Jego pierwszy wielki przebój "Whispering Grass" stał się wydarzeniem równie sensacyjnym, jak "Nature Boy" starszego brata. Zaczął koncertować u boku najwybitniejszych muzyków jazzu m.in. z Kennym Burrellem, Alem Hilbblerem, Shirley Bassey, Lesterem Young'em a nawet Johnym Coltrane'm.

Kolejne płyty ugruntowały pozycję tego wokalisty i pianisty o nadzwyczajnej charyźmie scenicznej. Freddy powrócił także do występowania w kwartecie, gdzie towarzyszyli mu gitarzysta Jerry Byrd, Curtis Boyd na perkusji, czy basista Zachary Pride. Szybko zaczął także otrzymywać prestiżowe nagrody za swój dorobek. I tak w 2000 r. otrzymał Grammy Award za projekt „Merry Go Round” jako jeden z najciekawszych albumów w kategorii „christmas” w historii jazzu. Ale radzę osobiście wsłuchać się w ten niepowtarzalny ton i barwę wokalisty, którego każdy album dowodzi niezaprzeczalnego talentu i poczucia humoru. Zwykł śpiewać „I’m Not My Brother, I’m Me”, by zdecydowanie odciąć się od porównywania go do Nata Cole’a. Ten wątek posłużył także do stworzenia filmu dokumentalnego o artyście "The Cole Nobody Knows" nagrodzonego m.in. Grammy Award w 2007 r., Golden Eagle Award oraz główną nagrodą na Black Maria Film Festival.

Muzyka Freddy’ego Cole’a łączy pokolenia i sprawia, że miód sączy się z głośników, a my chcemy go wciąż smakować. To oczywiście zależy od poczucia estetyki każdego z nas. Jednych zachwyci, innych znudzi. Ja jednak zaliczam się zdecydowanie do tych pierwszych i radzę każdemu, by nie przegapił szansy zobaczenia i usłyszenia żywej legendy. Taka okazja może się już nie powtórzyć! Zwłaszcza, że ceny biletów nie należą do specjalnie wygórowanych, zważywszy na klasę i dorobek tego artysty. W najbliższy poniedziałek Freddy Cole wytąpi w Warszawie z muzykami towarzyszącymi: gitarzystą Randy’m Napoleonem, perkusistą Curtisem Boydem i basistą Eliasem Baileyem. Na pewno usłyszymy także kompozycje z nowego albumu „Music Maestro Please” z tego roku. Do zobaczenia na koncercie!

Wybrana dyskografia:
I'm Not My Brother, I'm Me (1990)
Live At Birdland West (1992)
A Circle of Love (1993)
I Want a Smile For Christmas (1994)
Always (1994)
Live At Vartan Jaz (1996)
It's Crazy, But I'm In Love (1997)
To The Ends Of The Earth (1997)
Love Make The Changes (1998)
Grand Freddy – Sings The Music of Michel Legrand (1999)
This Is The Life (2000)
A Circle of Love, Merry Go Round (2000)
Rio De Janeiro Blue (2001)
In The Name Of Love (2002)
This Love Of Mine (2005)
Because Of You: Freddy Cole Sings Tony Bennett (2006)
Music Maestro Please (with The Bill Charlap Trio) (2007)

REKLAMA