Cyklista to ma klawe życie?

Wojciech Jakubowski | Utworzono: 28.01.2014, 14:43 | Zmodyfikowano: 28.01.2014, 21:36
A|A|A

Zdaniem gościa Radia RAM, Cezarego Grochowskiego z Wrocławskiej Inicjatywy Rowerowej widać wyraźną poprawę, jeżeli chodzi o infrastrukturę dla cyklistów i to ewidentnie przekłada się na liczbę osób korzystających z jednośladów, zwłaszcza w sezonie wiosenno - letnim. Należy to uznać za sukces Wrocławia.

- Jednak nie można poprzestać na tym co już zrobiono, a nadal poprawiać istniejącą sieć dróg, tak by stanowiły zwartą całość, zwłaszcza w centrum miasta, gdzie poszczególne odcinki istnieją w oderwaniu od siebie. To zmusza rowerzystów do korzystania z zatłoczonych chodników co z kolei antagonizuje ich z pieszymi - twierdzi nasz gość.

Według Cezarego Grochowskiego nie bez znaczenia są również środki przeznaczane na ten cel z budżetu miasta. Przy obecnym poziomie finansowania dojście do stanu idealnego zajmie nam nie kilka a kilkanaście lat. Jednocześnie, jego zdaniem, należy pochwalić urzędników za wyraźną zmianę podejścia do rowerzystów. Coraz więcej ich uwag i zastrzeżeń jest branych pod uwagę, choć wciąż nie udaje się uniknąć takich wpadek jak przy remoncie ulicy Curie-Skłodowskiej, gdzie projekt wykonany kilka lat temu nie przystaje do obecnych realiów.

- Mam nadzieje, że podobnych błędów uda się uniknąć podczas budowy ścieżek rowerowych na Okulickiego czy Mińskiej, gdzie teraz próbuje się zrealizować projekty nieco archaiczne - powiedział Cezary Grochowski.

Według naszego gościa najważniejsze jest to, że urzędnicy zrozumieli już jakiś czas temu, że to właśnie moda na rower może zmniejszyć ruch i korki w mieście. Pomysłów na dalszy rozwój infrastruktury rowerowej nie brakuje, wystarczy sięgnąć chociażby po sprawdzone rozwiązania stosowane w Holandii - trzeba tylko chcieć - zakończył Cezary Grochowski.

Tagi:
REKLAMA

To może Cię zainteresować