Święta, Święta, Święta!

Radio RAM | Utworzono: 30.11.2007, 00:06 | Zmodyfikowano: 06.03.2008, 22:41
A|A|A

No tak, zaczęło się! Elewacje centrów handlowych mienią się już świątecznymi dekoracjami, miasto również powoli szykuje się do grudniowych iluminacji, lada dzień nasze ulice zaroją się od reniferów, nachalnych Mikołajów z przypadku i nieszczerych śnieżynek - co zrobić, takie czasy! Warto może zatem pomyśleć o muzyce, która nas ukoi i pozwoli spędzić Święta jednak w Dobrym Tonie? Taaak... Warto zastanowić się nad tym już teraz, bo znów nie wszystkie albumy ukażą się jednocześnie „na świecie” i u nas.

Zacznijmy od Tilla Bronnera. Ten utalentowany trębacz zapowiada swój „Christmas Album” właśnie na ten czas (premiera 16 listopada), ale próżno go szukać w polskich sklepach. Może ukaże się za rok, jak już bywało z podobnymi krążkami - albo wcale. Zamówiony już teraz przez odpowiednie strony internetowe lub sklepy, powinien trafić do Waszych rąk jeszcze przed 24 grudnia 2007. Na krążku wśród gości m.in.: Chris Botti, Dominic Miller czy Stevie Woods.

Przypominam o wydanym w 2005 r. świątecznym krążku Diany Krall „Christmas Songs”! I dwa lata, i rok temu ów album był bez problemu dostępny w naszych sklepach. Czy tak będzie na Święta 2007? Wierzę, że tak, zwłaszcza że Diana Krall będzie gwiazdą przyszłorocznego Jazzu Nad Odrą (jedyny koncert w Europie!). Na albumie takie klasyki jak: „Jingle Bells”, „White Christmas”, czy „Winter Wonderland”. Jak niemal zawsze, artystce towarzyszy The Clayton-Hamilton Jazz Orchestra.

Chris Botti wiele lat temu wydał świąteczne, zresztą udane, „December”. W naszym kraju, po wielu perturbacjach, ów album wreszcie został wydany rok temu! Tu także aż roi się od świątecznych standardów. Wśród znamienitych muzyków, którzy wsparli Chrisa, są m.in.: grający na basie Christian McBride oraz perkusista Vinnie Colaiuta.

Nie można zapomnieć o Michaelu Buble! Perfekcyjnie opanował sztukę naciągania swoich fanów na „kasę”. Niedawno (17 listopada) ukazała się, po raz wtóry (wznowienie), jego świąteczna Epka „Let It Snow”, wzbogacona jedynie o koncertową wersję nagrania tytułowego. Epka, czyli zaledwie pięć świątecznych nagrań i - łaskawie - jeden nowy utworek! Rozumiem, że Misiek - wyczuwając koniunkturę na swoją postać - zarabia jak może. Jednak powoli zaczyna to być męczące, a nawet kuriozalne. Jego ostatni album zdążył ukazać się już w TRZECH wersjach, co niewątpliwie naraziło fanów na sromotne wydatki. Pamiętam też moje wielokrotne odwiedziny jego strony internetowej. Bywało tak, że zanim dotarłem do meritum, oferowane mi były koszulki i kubeczki z wizerunkiem Michałka! Aż boję się pomyśleć, co jeszcze Michael Buble będzie gotowy wystawić na sprzedaż. Prawdziwy demon świątecznych promocji!

No i jeszcze wersja „dla leniwych”, czyli wszystko w jednym. „The Best Christmas... Ever!” to czteropłytowe wydawnictwo, które ukazało się rok temu, a na którym znajdziecie przegląd świątecznych nagrań w wykonaniu: Dave’a Koza, Jose Feliciano, Anny Marii Jopek czy Louisa Armstronga z jednej strony, ale także nie zdziwcie się obecnością Krzysztofa Krawczyka, Natalii Kukulskiej czy Zbigniewa Wodeckiego. Istny misz-masz!

A tak w ogóle... Właśnie dotarł do nas „karton” z zimowo-świątecznymi płytami... Muzyka to przeróżna i - jak to w naszym, Radio RAM-owym przypadku bywa - znów Was zaskoczymy, czymś nieznanym, nowym, niezwykłym, trochę „na przekór”... Będzie ciekawie :) !

REKLAMA