RAM Cafe z Agą Zaryan, Beatą Maciejewską i... krasnoludkami

Piotr Bartyś | Utworzono: 25.08.2012, 08:56 | Zmodyfikowano: 27.08.2012, 08:21
A|A|A

fot. Anna Skupień

Złote i Platynowe płyty, koncerty na całym świecie, współpraca z wybitnymi instrumentalistami, a za moment... syn. O tym wszystkim zdążyła nam opowiedzieć przed wieczornym koncertem. W piątek śpiewała dla nas w Auli Papieskiej Wydziału Teologicznego. Ale tak naprawdę - był to pierwszy koncert zorganizowany przez klub "Vertigo", który, gdy w maju 2013 roku rozpocznie swoją działalność, ma przejąć schedę po nieodżałowanej "Rurze". Trzymamy kciuki :)))

Potem na kawę - latte - wpadła do nas Beata Maciejewska, historyk i dziennikarka "Gazety Wyborczej". Osoba, która ukochała Wrocław, i którą wrocławianie ukochali za jej miłość do miasta. Wie o nim absolutnie wszystko.

Podczas piątkowego popołudnia poprowadziła nas bramą przy "Jasiu i Małgosi" w dawne czasy - trochę krwawo, trochę zabawnie, trochę strasznie. Niepoważnie - dumaliśmy nad tym, jak rozmnażają się krasnoludki (wiecie, że na ponad 200 krasnali płci męskiej w naszym mieście są tylko dwie krasnalki? Jak oni/on  TO robią?).

Poważnie - stwierdziliśmy, że godziny otwarcia muzeów we Wrocławiu nie przystają do potrzeb: i mieszkańców, i turystów.  A od Japończyków w zamian za RAMowe płyty dostaliśmy japońskie słodycze - coś jakby słone paluszki oblewane czekoladą, pycha!

REKLAMA