Strefa Stylu RAM - Wirtualne Muzeum

Krzysztof Janoś | Utworzono: 15.11.2011, 12:22 | Zmodyfikowano: 22.11.2011, 14:31
A|A|A

Fot. YT

Jak się wydaje, zasadniczą sprawą przy odwiedzaniu tych naprawdę najlepszych i największych na świecie muzeów jest: nie dać się przytłoczyć i przy użyciu pomocy np. w postaci mapki zobaczyć to co naprawdę nas interesuje. Bo naprawdę zobaczenie wszystkiego szczególnie w jeden dzień jest po prostu niemożliwe.

Nieco inaczej rzecz wygląda w muzeach wirtualnych - tu czas nabiera zupełnie innego znaczenia. Zwiedzanie może zaczynać po wielokroć czasem kończąc, a czasem nie przesypiać nocy, wpatrując się w eksponaty. Krytycy takiego zwiedzania twierdzą, że to oczywiście nie to samo i nie da się tego porównać z bezpośrednim kontaktem ze sztuką. Prawda to ale też i należy sobie odpowiedzieć na pytanie: jak często bywamy w Nowym Jorku, by zwiedzić tamtejsze muzea, czy w Barcelonie, Paryżu , Petersburgu.

W wirtualnych muzeach możemy znaleźć się bez drogich biletów lotniczych i tańszych biletów wstępu. Zbiór może zawierać obrazy, rysunki, zdjęcia, diagramy, wykresy, nagrania audiowizualne, artykuły, transkrypcje wywiadów oraz wiele innych materiałów. Idąc jeszcze dalej, widzimy, że takie muzea nie mają żadnych ograniczeń, wykorzystują najnowsze technologie, w niektórych przypadkach bardziej zaawansowane formy prezentacji w postaci modeli przestrzennych. W niektórych muzeach spotkamy wirtualne panoramy 360°, które stwarzają złudzenie bezpośredniego przebywania w muzeum. Oglądamy dzięki nim przestrzeń wokół siebie w zakresie 360° z wrażeniem perspektywy. Możemy sterować zoomem i przyjrzeć się dokładniej danemu dziełu.

Do dzieła więc. Zobacz:

Wirtualne Muzeum Warszawskie

REKLAMA