Strefa Stylu RAM

Wojciech Janicki | Utworzono: 15.02.2011, 08:30 | Zmodyfikowano: 16.02.2011, 09:46
A|A|A

Brzmi to trochę egzotycznie ale mini rafa koralowa we własnym domu to nie tylko estetyczna ozdoba , którą można się pochwalić ,ale przede wszystkim obowiązek wymagający odpowiedzialności i systematyczności. A także , niestety droga inwestycja.

Pamiętacie animowany film zatytułowany „Gdzie Jest Nemo?". Obejrzały go tysiące rodzin, których duża część zafascynowana filmową rybką ( w rzeczywistości : błazenek okoniowy) kupowała spore zbiorniki , za naprawdę duże pieniądze . Dzięki temu firmy specjalizujące się w sprzedaży i obsłudze akwariów morskich przeżywały wówczas prawdziwe oblężenie. Ale to było kilka lat temu.

Prawdopodobnie większość z tamtych , kupionych pod wpływem chwilowego kaprysu akwariów , dawno już nie funkcjonuje z powodu nieprawidłowej pielęgnacji i „zapuszczenia".

Dlatego decyzję o założeniu akwarium morskiego , w którym przebywać będą przecież prawdziwe , a nie filmowe , żywe organizmy ( bardzo delikatne!!) należy podjąć po długim namyśle i przeanalizować swój zapał i możliwości.

No cóż założenie akwarium morskiego w domu to trudne , ryzykowne i wymagające dużo pieniędzy , cierpliwości i wiedzy hobby. Nic jednak nie zastąpi radości z widoku pięknie rozwijającej się , zdrowej , kolorowej rafy koralowej we własnym domu.

REKLAMA