Strefa Stylu RAM - witamy w żeglarskim raju!

Radio RAM | Utworzono: 06.10.2010, 08:32 | Zmodyfikowano: 08.10.2010, 08:50
A|A|A

Kiedyś takie podróże były dla nas marzeniem, a dziś są już dla wielu w zasięgu ręki i w zasięgu portfela. Przekonamy się w Strefie Stylu RAM, że warto zapłacić nawet sporo za niezapomnianą przygodę, jaką oferują fantastyczne statki pasażerskie.

Luksusowy rejs po Karaibach to prawdziwy żeglarski raj. Można wybrać taniej, ale w pełni komfortowo zakotwiczając się np. na katamaranie, który dzięki temu, że jest dwukadłubowcem i nie buja się na fali jak zwykłe jachty, jest idealną propozycją dla chcących uniknąć atrakcji związanych z chorobą morską.

Jednak jeśli ktoś decyduje się na przeżycie wszystkiego w wersji „NAJ” – trudno o bardziej ekskluzywną propozycję od rejsu takim statkiem, jak Oasis of the Seas – najpiękniejszą, najnowocześniejszą, największą jednostką na świecie, oferującą największą ilość niezapomnianych wrażeń na pokładzie.
Właściwie jest tam wszystko, nawet park na morzu, z prawdziwą tropikalną roślinnością, oczywiście nie brakuje sklepów, markowych butików, pubów, restauracji, basenów, SPA, jest też karuzela oraz pokładowy symulator surfingu, są kluby jazzowe z muzyką na żywo, przedstawienia, programy kabaretowe i wieczorne show.

Gdyby kogoś naszła nagła potrzeba zagrania w golfa do dyspozycji jest i mini pole golfowe, kluby nocne, kasyno oraz kino… I tylko nas tam nie ma… na razie – bo oto za chwilę wejdziemy na pokład zgodnie z naszą tradycyjną rejsową maksymą: „Ma pan bilet? – Nie. – A pan ma? – Nie mam. – No to wchodzimy!”

Warto też wspomnieć, że widoki przed nami zgoła inne, bo już nie kura, kaczka, drób i droga na Ostrołękę, a najpiękniejsze plaże świata, szmaragdowe wody, palmy, żółwie, delfiny, rafy koralowe, wodospady… i dla ochłody piña colada w kokosie...

REKLAMA