Visa Infinite: pokaż mi swoją kartę, a powiem ci, kim jesteś

Monika Jaworska | Utworzono: 17.09.2010, 09:42 | Zmodyfikowano: 20.09.2010, 10:01
A|A|A

Jest wydawana na zaproszenie banku wyjątkowym klientom. Jej posiadanie wiąże się z prestiżem, przywilejami i górą pieniędzy na koncie. Limit na tej karcie jest przyznawany indywidualnie i może sięgać nawet miliona. A w ramach usług dodatkowych klient otrzymuje właściwie wszystko, co można sobie wymyślić.

W Polsce wydają ją dwa banki - PKO BP, które zaczęło wręczać Infinite jako pierwsze oraz Noble Bank. Podobno w kraju nad Wisłą i Odrą tym czarnym plastikiem posługuje się kilkaset osób - m.in. Cezary Pazura i Krystyna Janda. Visa Infinite obu tych banków po raz kolejny wygrywają ranking kart kredytowych "Forbesa".

(Fot. materiały prasowe)

To prawdziwie trudne do zdobycia trofea. Prestiżowa karta otwiera wiele drzwi. Właściciel Infinite ma rabaty w luksusowych sklepach, najlepszych hotelach i restauracjach, bilety na super imprezy w VIP-owskich sektorach, może też liczyć na spełnienie najbardziej ekscentrycznych życzeń przez serwisy concierge.

Podobno jeden z polskich klientów zażyczył sobie znalezienia starego niemieckiego czołgu, którego brakowało mu do kolekcji. Ktoś inny zapragnął wystartować w słynnym londyńskim maratonie z parku Greenwich do pałacu Buckingham. I choć listę zawodników zamyka się na pół roku przed biegiem, a klient zgłosił się w ostatniej chwili – udział mu załatwiono, a następnego dnia po biegu na biurku znalazł swoje oprawione zdjęcie z mety maratonu jako prezent od firmy...

Robi się coraz ciekawiej, jeśli do tego dodamy możliwość kupna z rabatem Ferrari czy Maserati oraz dostarczenia wieczorem do domu szampana Krug, albo też dostęp do elitarnego Armani Prive Club w Mediolanie.

(Fot. materiały prasowe)

Właścicieli magicznego czarnego plastiku przybywa, banki dodają do swoich ofert elitarne karty, choć na nich nie zarabiają (bogaci klienci spłacają przeważnie zadłużenie, zanim upłynie okres bezodsetkowy), bo mają pewność, że taki klient zapewne kupi kilka innych produktów, które przyniosą bankowi przyjemny zysk.

Dziś w Strefie Stylu RAM zastanowimy się też, jaka jest przyszłość kart płatniczych? Technologia zbliżeniowa umożliwia dokonywanie transakcji bez fizycznego kontaktu karty z czytnikiem. Płacić można nie tylko tradycyjną kartą, ale również zegarkiem, brelokiem czy nawet telefonem. Choć oczywiście wciąż warto mieć czarną Infinite w talii portfelowych kart, bo jest prawdziwym asem, który wygrywa niejedno rozdanie.

REKLAMA