Dolny Śląsk jest bezpieczny

Radio Wrocław | Utworzono: 07.06.2010, 08:02 | Zmodyfikowano: 07.06.2010, 14:19
A|A|A

Kozanów, 24.05.10, fot. Tomasz Gola

14.00 - Wysoka woda, ale niższa od tej sprzed dwóch tygodni, przepłynęła przez Wrocław. W mieście, m.in. na osiedlu Kozanów ustawiono tymczasowy wał. Wojewoda dolnośląski zapewnia, ze wszystko jest pod kontrolą.

Tymczasem miejski sztab kryzysowy informuje, że może dojść do wycieku wody ze studzienek burzowych. Kłopoty mogą się pojawić m.in. na ulicy Reymonta. Teraz fala kulminacyjna jest w Brzegu Dolnym

Nad Polskę nadciągają wilgotne, zwrotnikowe masy  powietrza. Dzisiejsza noc przyniesie pierwsze burze, przeważnie na południu Polski. Lokalnie może spaść do 40 milimetrów wody - mówi dyrektor Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej, Mieczysław Ostojski.

Od środy aż do soboty intensywne opady pojawią się już w całym kraju. Gwałtowne burze przyniosą w niektórych miejscach grad.

11.00 - Druga fala powodziowa płynie przez Wrocław. Fala jest niższa, ale będzie dłuższa. Na razie na szczęście nie wyrządziła żadnych szkód - mówił po posiedzeniu sztabu kryzysowego wojewoda dolnośląski Rafał Jurkowlaniec:

Wały na razie wytrzymują, ale niestety w tym tygodniu w regionie będzie padać - mówi Ryszard Kosierb z Instytutu Meteorologii i Gopodraki Wodnej we Wrocławiu:

Druga fala powodziowa do Brzegu Dolnego ma dopływać w południe. Na wodowskazie w Oławie jest teraz 605 centymetrów. Dwa tygodnie temu, podczas pierwszej fali, było ich 670.

08.00 - W Trestnie jest teraz 513 centymetrów. Według Centrum Zarządzania Kryzysowego Wojewody nigdzie nie ma poważniejszych przesiąków - wały wytrzymują.

Przed Wrocławiem zalane są dwa poldery: Lipki i Trestno-Blizanowice. Na wyspę Opatowicką we Wrocławiu strażacy uruchomili kursy jednej ze swych łodzi.

To nie ewakuacja, a sposób komunikacji dla mieszkających w tym rejonie ludzi - zapewnia Centrum Zarządzania Kryzysowego Wojewody.

Dotatrcie czoła fali nie oznacza jednak, że juz można odetchnąć z ulgą. Wysoki poziom wody utrzyma się co najmniej dwie, trzy doby.

Systematycznie opada tez Widawa. Mimo to mieszkańcy Kozanowa z niepokojem czekają na nadejście fali kulminacyjnej. 

Od kilku dni strażacy uładają tam nowe zabezpieczenia pod czujnym okiem mieszkańców. Dodatkowo działania na Kozanowie wspiera wojsko.

Zobacz również:

Kronika powodzi 2010

REKLAMA
Dźwięki