Obiecanki cacanki Massive Attack (Posłuchaj)

Tym razem można było jednak mieć nadzieję, że cała ta awantura o nową płytę Massive Attack, która trwa od kilku lat, będzie miała happy end.

Pod koniec maja zespół podał na tyle dużo szczegółów dotyczących nowego wydawnictwa, opublikował przebieg naprawdę imponującej trasy koncertowej, ze można było w związku z tym liczyć na jesień pełną muzycznych cudów. Tymczasem trasa, owszem, odbędzie się, ale zamiast płyty muzycy rzucą nam jesienią ochłap w postaci EP-ki: parę nowości i kilka remixów.

Nie wiem jak Wy, ale ja czuję się znów wykiwany. Parę miesięcy temu pisałem, że zapowiedzi Massive Attack nie robią na mnie żadnego wrażenia, że nie ucieszę się dopóki nie zobaczę i nie usłyszę nowej płyty. Dziś, choć bez satysfakcji, mogę stwierdzić: a nie mówiłem?

 Muzyczny felieton Wojtka Jakubowskiego (Posłuchaj):