Filip Sojka - "Powrót do gry"

Radio RAM | Utworzono: 29.06.2009, 11:03 | Zmodyfikowano: 29.06.2009, 11:03
A|A|A

Filip Sojka jest absolwentem Wydziału Jazzu i Muzyki Rozrywkowej Akademii Muzycznej w Katowicach. Współpracował jako muzyk sesyjny z takimi gwiazadmi polskiej sceny muzycznej jak: Kayah, Ewa Bem, Marek Napiórkowski, Leszek Możdżer czy Krzysztof Herdzin. Artysta miał rownież niepowtażalną okazję stać na jednej scenie z takimi sławami muzyki rozrywkowej jak Steve Dorff (Celine Dion, Whitney Houston, Barbara Streisand, Faith Hill), Wendy Waldman (Vanessa Williams, Garth Brooks) czy Jud Friedman (Whitney Houston). Filip ma na swoim koncie cztery solowe albumy studyjne : „KGB" ( 1996), „Bassmedia" (2000), „Youth Dynamite" (2003), „Colours and Moods Of Electronic Music" (2005).

Album „Powrót do gry" otwiera utwór „Wychodzą uśmiechnięci !", gdzie improwizacje na gitarę basową przeplatają się z brzmieniami gitary elektrycznej w dynamicznym uniesieniu i buntowniczych słowach śpiewanych przez Rocha Poliszuka.

„Śmigiełka" aranżował Krzysztof Herdzin- obecnie jeden z czołowych polskich znawców orkiestracji i oprawy dźwiękowej dla wielu naszych artystów, marka rozpoznawalna i gwarantująca zawsze wysoki poziom.

„Bad Lieutenant" zaczyna się od ładnej melodii na basie, by za chwilę przejść w funkujące zagrywki w stylu Flea z Red Hot Chili Peppers. Filip Sojka gra tu także na instrumentach klawiszowych. Popisowo prezentuje się Cezary Konrad w krótkim, ale bardzo ambitnym solo na perkusji. Pozostaje też wątek „Złego porucznika"i jego oblicza, od którego trudno się uwolnić , słuchając tego nagrania.

Ferid Laghdar wyśpiewuje „Dwa Aniołki" i nawiązuje tym samym do córek Filipa Sojki. W „Fobii" Grzegorz Piotrowski zmaga się na saksofonie z dynamicznymi frazami przekomarzając się z gitarą Jacka Królika. „21:37" pozwala na zatrzymanie się nad tajemnicą śmierci i nie daje jednoznacznych dopowiedzi. Słowo „wola" wyśpiewywane co chwila przez Helenkę Sojkę przypomina o odejściu jednego z najważniekszych Polaków ostatnich lat.

Na płycie nie brakuje też klasyków. Przykładem choćby „Ornitology" Charliego Parkera. Na zakończenie otrzymujemy natomiast zagadkowe nagranie „Pożegnanie z Kayah".

„Powrót do gry" jest projektem przemyślanym i ciekawym z całą gamą pomysłów na przestrzenne kompozycje, które słuchacza nie nudzą. Została nagrana przy udziale wybitnych muzyków polskiej sceny i broni się kunsztem wynonawstwa. Zresztą dobrą rekomendacją tego wydawnictwa niech będą słowa samego Filipa Sojki opisujące to , z czym dziś musi zmagać się ambitny twórca: „ Ciężko egzystować w rzeczywistości, która łamie większość pomysłów zrodzonych z naturalnej potrzeby tworzenia. Żyjemy w kraju, gdzie rola muzyków została sprowadzona do najniższego szczebla drabiny, a bogactwo umiejętności i wrażliwości polskich twórców przepada bezpowrotnie. Mimo to warto czasem powrócić do gry."     

Filip Sojka- „Powrót do gry"

Penguin Records 2009

www.filipsojka.pl

 

REKLAMA