Kłopoty z ważnym lekiem w dolnośląskich szpitalach

Karolina Łagowska | Utworzono: 12.03.2009, 17:42 | Zmodyfikowano: 13.03.2009, 10:25
A|A|A

Jedyny producent wstrzymał produkcję, bo przenosi fabrykę na Węgry. Tam zakład ruszy najwcześniej pod koniec roku. W aptece wrocławskiego szpitala wojskowego jest 1700 ampułek. Ale - jak mówi jej kierownik Grażyna Wojtczak - to może nie wystarczyć.

Kłopoty z odpowiednim zaopatrzeniem szpitalnych aptek już dają się we znaki. Szpital w Strzelinie wykonuje tylko operacje ratujące ludzkie zdrowie.

 

REKLAMA